Problem pochodzi z najstarszego brydżowego czasopisma (zaÅ‚ożonego przez E. Culbertsona w 1929 roku) - The Bridge World. SwojÄ… opiniÄ™ bÄ™dziesz mógÅ‚ skonfrontować z wypowiedziami czoÅ‚owych ekspertów amerykaÅ„skich.
Spróbuj wiÄ™c odpowiedzieć na pytanie:
Co zalicytujesz z ręką?
Mecz, obie strony przed partiÄ…, rozd. E.
Ręka S:
♠
A D 7 4 3
♥
A
♦
K 10 5
♣
D W 9 4
Licytacja:
West
North
East
South
1♦
1 ♠
ktr.*
pas
1 BA
?
* - negatywna, obiecuje
Wypowiedzi ekspertów przetÅ‚umaczyÅ‚ na jÄ™zyk polski Maciej Potz.
Panel prowadził Danny Kleinman.
punktacja
Liczba gÅ‚osów
2♣
100
14
pas
90
13
ktr.
20
2
2♠
10
1
„Licytować albo nie licytować?” – oto jest pytanie. PosÅ‚uchajmy najpierw autora książki pod takim tytuÅ‚em.
LARRY COHEN (podobnie argumentuje RUSSEL SHOUP): „2♣. Partner powinien mieć co najmniej pięć kierów, wiÄ™c gdybyÅ›my skontrowali, usÅ‚yszelibyÅ›my od niego niechybnie 2♥. WolÄ™ poszukać wÅ‚asnej gry, niż próbować obÅ‚ożyć 1BA. Być może na impy poprawny jest pas, ale jakoÅ› nie potrafiÄ™ siÄ™ do tego zmusić.”
Dlaczego, Larry, nie zaprzÄ™gasz do analizy koncepcji lew Å‚Ä…cznych? Może dlatego, że trudno choćby oszacować, ile kart każda ze stron ma w którymkolwiek kolorze. Niewykluczone np., że nasz jedyny fit oÅ›miokartowy znajduje siÄ™ w karach. Larry sÅ‚usznie opowiada siÄ™ przeciwko kontrze, ale czy aby z wÅ‚aÅ›ciwych powodów? Czy na kontrÄ™ partner rzeczywiÅ›cie odpowie dwoma kierami? Bynajmniej, twierdzi:
RANDI MONTIN (któremu wtóruje RICHARD FREEMAN): „Kontra. Wskazuje silnÄ… rÄ™kÄ™ na pikach i treflach, bo W poÅ›rednio zgÅ‚osiÅ‚ kiery”.
To prawda, N nie powinien licytować 2♥ po naszej kontrze, skoro W pokazaÅ‚ kontrÄ… negatywnÄ… cztery albo pięć kierów, a i E nie może mieć w nich krótkoÅ›ci na swój rebid 1BA. Kontra jest niebezpieczna z innych powodów. Partner może spasować (i trudno mu siÄ™ dziwić biorÄ…c pod uwagÄ™, że nasza kontra może siÄ™ opierać na silnej rÄ™ce z dobrym wistem pikowym) albo znaleźć siÄ™ w sytuacji bez wyjÅ›cia ze sÅ‚abÄ… kartÄ… w ukÅ‚adzie 1=5=4=3. Dlaczego zresztÄ… kontra w tej pozycji miaÅ‚aby być wywoÅ‚awcza, skoro sami możemy zgÅ‚osić 2♣? Dlaczego w ogóle jakakolwiek kontra miaÅ‚aby być wywoÅ‚awcza, gdy pozostaÅ‚ tylko jeden kolor nielicytowany?
ADAM WILDAVSKY: „2♣. Jako że kontra W wskazuje kiery, pozostaÅ‚ tylko jeden «wolny» kolor. Dobrze by byÅ‚o, gdyby 2♣ oznaczaÅ‚o teraz pięć trefli, a kontra cztery trefle z nadwyżkÄ… w sile, ale nie mamy takiego ustalenia.”
BART BRAMLEY: „2♣. W walce o częściówkÄ™. Z takim kolorami chcÄ™ rozgrywać. Gdyby mnie nawet zÅ‚apali, nie zapÅ‚acÄ™ wiÄ™cej niż 300, czyli jakieÅ› 5 IMP. Potencjalny zysk jest wiÄ™kszy: 5–7 IMP za wygrane częściówki na obu stoÅ‚ach lub 1–2 IMP za wygranie na jednym i wpadkÄ™ za 50 lub 100 na drugim. A gdyby naprawdÄ™ sprzyjaÅ‚o nam szczęście, zastaniemy u partnera ♠x ♥xxxxx ♦xx ♣A10xxx i wygramy koÅ„cówkÄ™.”
Owszem, Bart, ale czy jÄ… zalicytujemy? Nie sÄ…dzÄ™. ParafrazujÄ…c S. J. Simona, wylicytowanie i wygranie 5♣ to najlepszy wyobrażalny wynik, ale wylicytowanie 3♣ i wygranie piÄ™ciu to najlepszy wynik osiÄ…galny. Zyskamy tylko 3 IMP za 150 wobec –50 naszych partnerów z drużyny grajÄ…cych na drugim stole 1BA. A teraz powiew realizmu:
JEFF RUBENS: 2♣. Być może nie mamy bezpiecznej przystani, ale w treflach nasze widoki sÄ… na tyle pomyÅ›lne (przy spodziewanych korzystnych podziaÅ‚ach i lokalizacji honorów), że musimy podjąć ryzyko, zwÅ‚aszcza że W może przymierzać siÄ™ do zalicytowania 2♦. 3♣ możemy wygrać już przy ♠xx ♥xxxxx ♦xx ♣xxxx u N, wiÄ™c musimy dać partnerowi szansÄ™ zgÅ‚oszenia tego kontraktu. Niewykluczone też, że idzie nam 2♠ przy bardzo sÅ‚abej rÄ™ce partnera z uzupeÅ‚nieniem trzykartowym, a nawet dwukartowym, pod warunkiem bardzo sprzyjajÄ…cych podziaÅ‚ów.”
Owszem, „niewykluczone”. Ale znowu – czy aby osiÄ…galne? Czy N rzeczywiÅ›cie zapowie 3♣ z plażą Rubensa? Optymizm naszych eskpertów zdaje siÄ™ niewyczerpany:
ROBERT WOLFF: „2♣. O wiele wiÄ™cej dobrego może wyniknąć z dalszej aktywnoÅ›ci, niż z pasowania. Może coÅ› nam idzie, w skrajnym przypadku nawet koÅ„cówka, gdyby partner dysponowaÅ‚ potężnym fitem treflowym? Albo przeciwnicy zapÄ™dzÄ… siÄ™ za wysoko? Albo wpadniemy, ale taniej, niż przeciwnicy zarobiliby grajÄ…c swój najlepszy kontrakt? Wszystko to może siÄ™ zdarzyć tylko wtedy, gdy zmusimy przeciwników do decydowania w warunkach niepewnoÅ›ci, zamiast pozostawiać im swobodÄ™ niczym nie zakÅ‚óconej licytacji jednostronnej. Jedyne ryzyko, z jakim musimy siÄ™ liczyć, to wpadka co najmniej bez dwóch z kontrÄ…”.
Samo tylko zsumowanie potencjalnych dodatnich i ujemnych konsekwencji naszych dziaÅ‚aÅ„ nie daje odpowiedzi na trzy pytania: „Ile mogÄ™ stracić? Ile mogÄ™ wygrać? Jakie mam szansÄ™ na wygranÄ…?” WiÄ™kszość z nas – tych, którzy wybierajÄ… pas (Zia nazwaÅ‚by nas miÄ™czakami) – odpowiedziaÅ‚oby: „Dużo; maÅ‚o; niewielkie”.
ROBB GORDON (i, podobnie, BILLY EISENBERG): „Pas. Być może to jest wÅ‚aÅ›nie sposób na osiÄ…gniÄ™cie zysku. Dlaczego miaÅ‚bym ryzykować wysokÄ… wypÅ‚atÄ™ w przypadku misfitu? PróbujÄ™ wyjść na plus.”
BJORN FALLENIUS: „Pas. Partner nie może mieć za wiele, skoro lewy przeciwnik odezwaÅ‚ siÄ™ po naszej interwencji. Dalsza licytacja może nas drogo kosztować, nawet przed partiÄ…. A jeÅ›li partner znajdzie jednak parÄ™ punktów, to bardzo przydadzÄ… siÄ™ w obronie”.
ERIC KOKISH: „Pas. JeÅ›li W ma kiery i trefle, a E ukÅ‚ad zrównoważony, to dalsza licytacja wiąże siÄ™ ze Å›miertelnym niebezpieczeÅ„stwem. Jeżeli N ma kiery i kara, to może warto zalicytować 2♣, ale wówczas możemy też dobrze zarobić na obaleniu 1BA”.
FRED GITELMAN: „Pas. Szanse na wziÄ™cie zapisu w obronie szacujÄ™ podobnie, jak na wygranie 2♣. Pas ma tÄ™ zaletÄ™, że pozwala uniknąć katastrofy w przypadku – bynajmniej nie wydumanym – misfitowej lub bardzo sÅ‚abej rÄ™ki partnera. Problem byÅ‚by trudniejszy na maksy”.
FRANK STEWART: „Pas. Niewiele przemawia za 2♣. Partner może być bardzo sÅ‚aby i przypuszczalnie posiada dużo kart w kolorach czerwonych. Nawet jeÅ›li ma tolerancjÄ™ gry w trefle, przeciwnicy oddadzÄ… oczywisty wist atutowy. JeÅ›li wychodzi nam osiem lew w trefle, to przypuszczalnie zdoÅ‚amy też wziąć siedem przeciwko 1BA (zakÅ‚adajÄ…c, że licytacja wygaÅ›nie)”.
Tak, założenie, że po naszym pasie nastąpią dwa kolejne, jest dość niepewne. Obawiając się, że stanie się inaczej...
ERIK PAULSEN: „2♠. Nie chcÄ™ pozwolić W na zgÅ‚oszenie kierów na wysokoÅ›ci dwóch. Moje wartoÅ›ci sÄ… dobrze zlokalizowane, a i partner może doÅ‚oży jakÄ…Å› przydatnÄ… figurÄ™”.
Nikt inny nie bierze pod uwagÄ™ 2♠, zapewne dlatego, że naruszaÅ‚oby to niepodważalnÄ… dla wiÄ™kszoÅ›ci ekspertów reguÅ‚Ä™ zabraniajÄ…cÄ… powtarzania koloru bez nadwyżki w dÅ‚ugoÅ›ci. Dla mnie 2♠ ma innÄ… wadÄ™: najwiÄ™ksza szansa na wziÄ™cie zapisu pojawiÅ‚aby siÄ™ wtedy, gdyby W zgÅ‚osiÅ‚ 2♥, nadziaÅ‚ siÄ™ na podziaÅ‚ 5-1 i dostaÅ‚ wist pikowy podgrywajÄ…cy króla dziadka.
Gdyby nawet 2♣ nie dostaÅ‚o o gÅ‚os wiÄ™cej od pasa, dwa poniższe komentarze skÅ‚oniÅ‚yby mnie może do przyznania palmy pierwszeÅ„stwa tej pierwszej zapowiedzi.
ROBERT LEVIN: „2♣. TrochÄ™ ryzykowne, przyznajÄ™, ale bezpieczniej licytować teraz niż później pod groźbÄ… wygrania przez przeciwników częściówek na obu stoÅ‚ach”.
JOEL WOOLDRIDGE: „Pas. PowalczÄ™, jeÅ›li lewy przeciwnik zgÅ‚osi kiery lub uzgodni kara. Na razie bojÄ™ siÄ™, że partner ma co najmniej pięć kierów i co najmniej trzy kara, a wówczas może polać siÄ™ krew. Z trochÄ™ lepszymi Å›rodkowymi kartami w pikach, choćby z dziesiÄ…tkÄ… i dziewiÄ…tkÄ…, zdecydowaÅ‚bym siÄ™ na 2♣”.
Skoro nawet gracz wybierajÄ…cy pas planuje (ma nadziejÄ™?) wÅ‚Ä…czyć siÄ™ jeszcze potem do licytacji, to kolektywna intuicja panelu skÅ‚ania siÄ™ raczej przeciwko skÅ‚adaniu broni po 1BA. Ja osobiÅ›cie najbardziej obawiaÅ‚bym siÄ™ tego, że po moim pasie, w przypadku zerowej rÄ™ki partnera w rodzaju tej, którÄ… podaÅ‚ Rubens, przeciwnicy wysilÄ… siÄ™ na koÅ„cówkÄ™ (2BA W, 3BA E). Nie byÅ‚oby za przyjemnie znajdować siÄ™ na wpustce po każdym dojÅ›ciu do rÄ™ki.
OD TRENERA
Zachwyca mnie staranność wypowiedzi ekspertów. Każda z nich odkrywa przed nami nowy obszar zagadnienia, tak w kontekÅ›cie dotychczasowej licytacji, jak posiadanej przez nas karty.
Tak powinien wyglądać każdy panel licytacyjny.
Znam niestety takie panele, po przeczytaniu których czytelnik wychodzi gÅ‚upszy niż gdy do nich wchodziÅ‚.