<< Strona główna
Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Poznajmy się BBO
Szukaj

Autor: Władysław Izdebski
PROBLEM 65

By odetchnąć nieco od problemów licytacyjnych proponujÄ™ Wam zastanowić siÄ™, jak powinna przebiegać wspóÅ‚praca obroÅ„ców w poniższych rozdaniach:

Mecz,
obie po partii, rozd. S.
We wszystkich rozdaniach S otwiera 1BA(15-17) a N podnosi do 3BA.
Pierwszy wist
4, ze stołu walet.

 Wariant A






 D 7
 W 5 2
 W 10 3
 A W 10 8 7
 
 5 4
 9 4 3
 A 8 7 4 2
 4 3 2
 K W 10 3 2
 8 7 6
 K D
 K 6 5
 
 A 9 8 6
 A K D 10
 9 6 5
 D 9
 


 Wariant B






 D 7 2
 W 5
 W 10 3
 A W 10 8 7
 
 K 6 4
 9 4 3
 A 8 7 4 2
 4 3
 9 8 5 3
 8 7 5 2
 K D
 K 6 5
 
 A W 10
 A K D 10
 9 6 5
 D 9 2
 


 Wariant C






 D 7 2
 W 2
 W 10 3
 A W 10 8 7
 
 10 6 5
 10 9
 A 8 7 4 2
 5 4 3
  K W 8
 8 7 6 5 4 3
 K D
 K 6 
 
 A 9 4 3
 A K D
 9 6 5
 D 9 2
 


Czekam na Wasze odpowiedzi.


Moi Drodzy,
Dziękuję Wam za życzenia Świąteczne i Noworoczne.
I oby Nowy Rok 2011 był dla nas znacznie lepszy od poprzedniego - Władysław Izdebski


WASZE ODPOWIEDZI i moje komentarze


Darek Budzik:
Wariant A
SÄ…dziÅ‚em, że obalić ten kontrakt można wyÅ‚Ä…cznie po bÅ‚Ä™dzie przeciwnika, czyli zÅ‚ym rozegraniu kierów i braku komunikacji ze stoÅ‚em - na stole dobre trefle.
WpadÅ‚em jednak na pomysÅ‚ aby po zabiciu pierwszego kara (tu nie wiem czy damÄ…, czy królem?), odejść ponownie w karo, a partner musiaÅ‚by zabić asem i odejść w pika. Co prawda wyrabia siÄ™ walet karowy, ale to tylko jedna lewa, a my spokojnie czekamy z królem trefl by odegrać swoje piki.

Wariant B

Zabić damÄ… i poprawić królem karo i odejść w pika.

Wariant C

Zabić damÄ… i odejść w kiera, po wziÄ™ciu lewy na K, gramy K, a potem znów kiera. Przeciwnik sam przegra ten kontrakt, cokolwiek zagra - bez jednej.


Darek, pokazaÅ‚ kolejne zagrania (A,B,C) prowadzÄ…ce do obÅ‚ożenia kontraktu, ale nie postawiÅ‚ partnerowi wyraźnych (dobrze widocznych) drogowskazów wiodÄ…cych do celu.

Bijemy damÄ… czy królem?
Trzecia rÄ™ka bije z sekwensu niższÄ… kartÄ…, np. z DWx podkÅ‚adamy waleta. Zagranie figur w odwrotnej kolejnoÅ›ci, tu K-D wskazuje sekowe figury. PiszÄ… o tym niemal wszyscy pozostali uczestnicy warsztatów.


ZdzisÅ‚aw Wróbel
:
A.
E
bije królem i gra damÄ™ karo.
Jak widać z diagramu, przejÄ™cie damy asem i zagranie w piki kÅ‚adzie kontrakt. Ale czy na pewno E wskazaÅ‚ w ten sposób mariasza bez blotki?
Przecież E zagrałby tak z kartą:
KW932
876
KD6
K6
liczÄ…c na cztery kara u partnera i wskazujÄ…c odwist pikowy.
A wtedy zabicie damy karo asem, wypuszcza kontrakt.
Przypadek ten często będzie miał miejsce i nie wchodzi w grę.
Po przepuszczeniu damy karo E wie, że nie mamy nic w karcie i musi radzić sobie sam. Prawdopodobne S
ma 4 lewy kierowe, bo na pierwszym wiÅ›cie mógÅ‚by nastÄ…pić atak spod czwartej dziesiÄ…tki.
JedynÄ… szansÄ… poÅ‚ożenia kontraktu jest dodanie przez W ósemki karo (faÅ‚szywy lawintal) i odwist w piki przez E. Prawdopodobnie rozgrywajÄ…cy, liczÄ…c na udany impas treflowy, zabije asem pik....

CzÄ™sto jestem zaskakiwany przez Was motywami, które mi w ogóle nie przychodzÄ… do gÅ‚owy. Otóż ZdzisÅ‚aw uważa, że z karami KDx należy zagrać kara od góry (lawintal), by partner po wziÄ™ciu lewy na asa (Axxx) wiedziaÅ‚, że należy podegrać piki, co doprowadzi do obÅ‚ożenia kontraktu przy rÄ™ce E:
KW932
876
KD6
K6

Otóż ZdzisÅ‚awie, jeÅ›li partner ma czwartego asa karo, to z powyższÄ… kartÄ… obÅ‚ożymy kontrakt bez trudu, biorÄ…c 4 kara i króla trefl. W praktyce poÅ‚ożymy kontrakt bez dwóch: bijemy damÄ…, gramy króla i blotkÄ™ karo, a dopiero na czwarte karo rzucamy lawintala - pikowego.

B.

Tu nic siÄ™ nie zmienia, W zrzuca tak samo, lawintalujÄ…c piki. Dla rozgrywajÄ…cego, takÄ… wÅ‚aÅ›nie kartÄ™ mieliÅ›my w wariancie A i jeszcze króla trefl pod impasem.

C.

Tutaj E ma kartÄ™ podobnÄ… jak w wariancie A i zrzuca tak samo. E może ocenić, że przy tylu kierach rozgrywajÄ…cy może nie mieć czterech lew kierowych. DziesiÄ…tka pik u partnera kÅ‚adzie wtedy kontrakt. Dlatego odwist ósemkÄ… pik w trzeciej lewie nie jest tu jedynÄ… szansÄ… poÅ‚ożenia kontraktu.
Można wtedy wypuścić kontrakt niewychodzący. Ale po zabiciu asem pik kontrakt zostanie przegrany.
Tak wiÄ™c, jeżeli rozgrywajÄ…cy ma cztery kiery lub dziesiÄ…tkÄ™ pik (nawet posiadajÄ…c trzy piki), należy zagrać ósemkÄ… pik. Wybór zagrania zależy od stanu meczu i od tego czy chcemy robić obrót w rozdaniu.
E
nie powinien tu wskazywać pików, aby partnerowi nic nie strzeliÅ‚o do gÅ‚owy.

Wojciech Majchrowski:

Wariant A
Bijemy K! i odgrywamy D! pokazujÄ…c figury sec. Partner jest sÅ‚aby, nie ma nic poza asem, ale rozgrywajÄ…Â…cy o tym nie wie. W losuje(!) lawintala na stary, E odchodzi na peÅ‚en obrót W! bÄ…dź pasywnie w kiera.

Wariant B

Bijemy K! i odgrywamy D!. W daje lawintala na piki i mamy ich.

Wariant C

Bijemy K! i odgrywamy D!. W losuje lawintala na stary, E liczy potencjalne lewy i gra pasywnie w kiera.

Skrupulatny zazwyczaj w analizach Wojciech, tym razem potraktowaÅ‚ problem raczej w sposób Å›wiÄ…teczny.

Marek
:
Wariant A
Bilans: S (15-17) PC + N (9) PC + E (12) PC = W (2-4) PC
W
ma wiÄ™c asa karo bez dojÅ›cia. E bije królem gra damÄ™, a być może W zrozumie o co chodzi i przejmie jÄ… asem, by odwrócić w pika.

Wariant B

Bilans: S (15-17) PC + N (9) PC + E ( 8) PC = W  (6-8) PC, a wiÄ™c może mieć asa i dojÅ›cie. E bije normalnie - damÄ…, gra króla, a W wskazuje zrzutkÄ…Â… kolor dojÅ›cia.

Marku, by uczujnić partnera nadal kara należy zagrać w kolejności K-D. Wtedy na pewno "usłyszy", wołanie o lawintala.

Wariant C

Bilans: S (15-17) PC + N (9) PC + E ( 12) PC = W (2-4) PC, a wiÄ™c ma asa bez dojÅ›cia. E bije normalnie (damÄ…), gra króla i odchodzi w kiera. Niech S zgaduje (jeÅ›li nie ma czterech lew kierowych, grÄ™ przegra).

Tak, tym razem trzeba wziąć pierwszÄ… lewÄ™ damÄ… (partner bÄ™dzie wiedziaÅ‚, że mamy tez króla) i odejść biernie kierem, przekazujÄ…c partnerowi informacjÄ™, iż nie ma potrzeby aktywnej obrony.
Oto rozdanie z mojej książki "Wszystko o wiście" (lektura obowiązkowa).

 Turniej par







 A 8 7 5
 W 9 6
 W 7
A K W 9
 
 4
 D 7 5 2
 A 8 5 4 2
 6 5 4
 K 2
 K 10 3
 D 10 9 3
 D 10 3 2 
 
 D W 10 9 6 3
 A 8 4
 K 6
 8 7
 

North South
 1  1
2  4
 pas  

Wist 2. Ze stoÅ‚u dziewiÄ…tka, Ty dokÅ‚adasz dziesiÄ…tkÄ™, a rozgrywajÄ…cy asa. ZagranÄ… na impas D zabiÅ‚eÅ› królem. Co dalej?

JeÅ›li zagraÅ‚eÅ› króla i blotkÄ™ kier, to partner w obawie przed wypuszczeniem kontraktu przy rÄ™ce
S:

D W 10 x x x     A x x     K     D x x

zagraÅ‚ A - bez jednej, zamiast bez dwóch (grasz w turnieju par).
Należało biernie odejść w pika, przekazując partnerowi informację, że nie ma powodu do pośpiechu.

Wracamy na nasze boisko.


Piotr Darznik
:
Wariant A
Teoria: Bijemy K, gramy D, którÄ… partner przejmuje asem i podgrywa piki.
praktyka: Partner nie przejmuje D asem i gra puszczona

Wariant B

Bijemy D, gram K - partner lawintaluje 8, my gramy w pika...

Wariant C

Bijemy D, gramy K - partner dokÅ‚ada dwójkÄ™, a my odchodzimy pasywnie w kiera. RozgrywajÄ…cy ma 8 pewnych lew (1-3-0-4), 9-tej lewy bÄ™dzie szukaÅ‚ w pikach i powinien przegrać.

Jerzy Lubowicz
:
Wariant A
LewÄ™ karowÄ… bijemy odwrotnie, tj. królem, aby móc w kolejnej lewie zasygnalizować partnerowi, że mamy w karach dubletona. Jest dla nas oczywiste (bilans), że partner - oprócz A - nic wiÄ™cej w karcie mieć nie może. StÄ…d odwrót kierowy nie ma sensu i wskutek straty tempa wypuszcza grÄ™. Odwracamy D, oczywiÅ›cie z intencjÄ…, aby partner przejÄ…Å‚ jÄ… asem. Teraz wszystko w rÄ™kach "konia". Genialny partner (czyli science fiction) bije asem i odwraca w pika. Å»eby partnerowi siÄ™ w gÅ‚owie nie przewróciÅ‚o, po rozdaniu zwracamy mu delikatnie uwagÄ™, że trochÄ™ za dÅ‚ugo myÅ›laÅ‚ nad tym prostym i oczywistym zagraniem.      

Wariant B

W tym wariancie dla gracza E jest oczywiste, że bez pomocy partnera w postaci "starszego" monarchy kontraktu nie obÅ‚ożymy. W tej sytuacji powstrzymujemy siÄ™ od odruchu zabicia królem i bierzemy lewÄ™ damÄ…Â…, wprowadzajÄ…Â…c chwilowo partnera w bÅ‚Ä…d co do rozkÅ‚adu kar. Teraz gramy K i partner (tak na wszelki wypadek) dokÅ‚ada 8 (lawintal prosty na piki). To my teraz gramy 8 i po rozdaniu chwalimy delikatnie partnera, że od czasu do czasu umie dorzucić co trzeba.

Wariant C

W tym wariancie również dla gracza E jest jasne, że na pomoc partnera w postaci szybkiego bocznego dojÅ›cia do wyrobionych kar, nie ma co liczyć. Co wiÄ™cej, trzecia D w stole stanowi wyraźne przeciwwskazanie dla przejÄ™cia przez partnera drugiej naszej figury karowej asem i dla odejÅ›cia w piki, bo takie zagranie bezapelacyjne wypuÅ›ci kontrakt, nawet jeÅ›li W ma w pikach W109xx. Dlatego pierwsze karo bijemy damÄ…Â…, odgrywamy K (partner dokÅ‚ada 2 - iloÅ›ciówka, bo w koÅ„cu i tak nie ma co lawintalować) a my odchodzimy pasywnie w kiera (co jak co, ale kierów ci u nas dostatek). Po dojÅ›ciu na K odchodzimy ponownie w kiera i spokojnie czekamy na 2 lewy pikowe. Po rozdaniu, nie czekajÄ…Â…c na pochwaÅ‚Ä™ ze strony partnera, skromnie komentujemy naszÄ…Â… obronÄ™: "umie siÄ™ trochÄ™ w te karty grać".


Tomek Branicki:
Wariant A
E bije K, gra D - na zasadzie, uważaj partnerze, coś się dzieje. Więc W bije damę asem i odwraca w pika.

Wariant B

E jak wyżej, ale W zrzuca 8 jako lawintala na piki i E gra w pika.

Wariant C

Bijemy damą karo odchodzimy kierem aby partner broń boże nie chciał przejmować K.


Podsumowanie
Muszę się odnieść do pewnych sugestii ukierunkowanych na zagrania psychologiczne. Przypuśćmy, że rozdanie wygląda tak:

 Wariant A






 D 10 9
 W 5
 W 10 3
 A W 10 8 7
 
 6 5 2
 9 4 2
 A 8 7 4 2
 4 3
 K W 4 
 10 8 7 6 3
 K D
 K 6 5
 
 A 8 7 3
 A K D
 9 6 5
 D 9 2
 

Teraz jedyną szansą na obłożenie kontraktu jest odegranie mariasza karo i wist w pika z nadzieją, że S zabije asem i postawi na udany impas treflowy.
To zadanie powinien E wykonać sam, nie zaprzÄ™gać do pomocy partnera, a wiÄ™c wziąć lewÄ™ karowÄ… normalnie (damÄ…), odegrać króla wskazujÄ…c na konfiguracjÄ™
KDx (partner w to uwierzy i doÅ‚oży dwójkÄ™, by wskazać 5 gotowych lew w tym kolorze), a E zagra w pika.
Natomiast zagranie kar w kolejność K-D jest woÅ‚aniem o wspóÅ‚pracÄ™. Mówi: partnerze mamy wspólnie do wykonania robotÄ™. Rozumny partner (pisze o tym dowcipnie Jurek) zrobi to co trzeba w tym konkretnym rozdaniu.
ChwalÄ™ też Tomka, który - w sposób wprawdzie lakoniczny - podaÅ‚ prawidÅ‚owÄ… odpowiedź na wszystkie trzy warianty.

Pozakonkursowe pytanie ZdzisÅ‚awa Wróbla:
Doszliśmy do kiepskich 3BA; kolor karowy "trzymaliśmy" piątą dziesiątką do renonsu:

---
K D W x                 A x x x
          ♦ 10 x x x x

Obrońcy mieli do odebrania 4 kara i bocznego asa.
Wist nastÄ…piÅ‚ królem karo, partner zachÄ™ciÅ‚, a nastÄ™pnie damÄ… i waletem.
Po wiÅ›cie waletem w trzeciej lewie, E - po namyÅ›le - zabiÅ‚ go asem i odwróciÅ‚ blotkÄ… karo.
Tu zachowałem się nieładnie, bo zabiłem dziesiątką i odegrałem natychmiast blotkę karo. Do odebrania był tylko as u pierwszego wistującego.
MusieliÅ›my na chwilÄ™ przerwać mecz z powodu dyskusji przeciwników.
Przeciwnicy grali preferencją marki (niska zachęca).
Ponieważ dyskusja byÅ‚a również po meczu stwierdziliÅ›my, że problem ten jest nierozwiÄ…zywalny.
Jakie jest Pana zdanie na te n temat?

Zdzisławie
JeÅ›li E do króla doÅ‚ożyÅ‚ najniższe karo (marka), to W wiedziaÅ‚, że partner nie zachÄ™ca z waletem (bo go nie ma), a tym samym posiada asa. W majÄ…c bocznego asa powinien siÄ™ doliczyć 5-ciu lew i wyjść w drugiej lewie blotkÄ… karo.
WiÄ™cej informacji tyczÄ…cych tego typu problemów znajdziesz w książce " Wszystko o wiÅ›cie".
Władysław Izdebski




wykonanie: Strony internetowe gdańsk - Netidea.pl