Szkoła brydża - Władysław Izdebski

Autor: Władysław Izdebski
PROBLEM 49

Problem pochodzi m-ka Le Bridgeur 10/2009, więc będziesz mógł swą opinie porównać z wypowiedziami ekspertów francuskich.

Turniej par, WE po partii, rozd. W.
Co zalicytujesz z ręką S:

Ręka S:

♠	K 10 6 4
♥	A K 8 6 3
♦	A W 2
♣	7

West	North	East	South
pas	pas	1 ♥	pas
2 ♦	pas	pas	?

Panel prowadził Lionel Sebbane.

punktacja Liczba głosów

2 ♠ 100 18

pas 40 6

ktr. 10 1

Zdecydowana większość skłania się do 2♠. Trzy argumenty można wydobyć z poniższych komentarzy :
1.    Nie możemy wznowić kontrą ze względu na singletona trefl
2.    Nie możemy w turnieju pozwolić przeciwnikom grać 2♦
3.    Końcówka pikowa może być wykładana

Lévy: 2♠ .
Wydaje się, że EW znaleźli kontrakt optymalny (atuty dobrze położone i mało punktów w kierach, w których W ma sinla). Pas da nam słaby wynik. Kontra z singlem trefl nie wchodzi w rachubę

Lebatteux: 2♠ .
Możemy jeszcze wygrać nawet 4♠, jeżeli partner ma rękę niezrównoważoną z sinletonem karo. Tak samo myśli Saporta - Może się to źle skończyć, ale równie dobrze zarówno 2♦ jak i 4♠ mogą być wykładane.

Lorenzini: 2♠.
Myślę, że oni mają duże szanse wygrania 2♦.

Leenhardt: 2♠.
N, krótki w kierach i karach, często będzie miał 4 piki, a czasem nawet pięć.

Volcker: 2♠.
Po moim pasie na 1♥, muszę teraz coś powiedzieć. Mam dwie możliwości: jeżeli kontra oznacza trapa na kierach, to ją daję. Ale wydaje mi się, że może ona być również wywoławcza na dwa pozostałe kolory. Z moim singletonem trefl, wolę więc wznowić przez 2♠.

Lasserre: 2♠.
Pozwalając grać 2♦ nie wzbogacimy się za bardzo. trzeba więc spróbować walczyć.

Pacault: 2♠.
W turnieju powiedziałbym 1♠ po 1♥, żeby uniknąć takich sytuacji. Pasowanie z 15 PC i ręką niezrównoważoną po trzecioręcznym otwarciu nie może być dobre w turnieju.

Lhuissier: 2♠.
Kontra będzie wywołaniem na czarne.

Obóz « mniejszości » wybrał ostrożność pasując, licząc na misfity u przeciwników. Popartyjna wpadka może dać dobry wynik.

Quantin: Pas.
Przez chwilę kusiło mnie 2♠. Ale po namyśle doceniłem moje walory obronne i myślę, że z pomocą partnera obalimy 2♦, tym łatwiej, że przeciwnicy mają misfity. A każda ich wpadka liczy się po 100. Wynik powinien być niezły.

Rombaut: Pas.
2♠ byłoby dobre tylko gdybym znalazł fit u partnera. Ale mam większość punktów w kolorach przeciwników, więc są duże szanse obłożenia 2kk. Wolę więc nie ryzykować.

Toffier: Pas.
Wznowienie 2♠ byłoby dobre tylko gdy idzie nam końcówka. Jest mało prawdopodobne zapisanie 110 lub 140 przeciwko 2♦ bez jednej. Oczekuję 200 (lub więcej) za 2♦ bez dwóch.

Post-mortem:
Zła analiza naszego przyjaciela Toffier. Nie tylko braliśmy 110 lub 140 na piki, ale przeciwnicy wygrywali 2♦. Ci, którzy wznawiali kontrą są szczęściarzami. Partner licytował 2♠. Oto jego ręka:

♠ W 9 8 5 ♥ W 6 ♦ 5 ♣ W 10 8 6 5 4

Cały problem sprowadzał się do zgadnięcia, czy przeciwnicy mają kara sfitowane, czy nie. Puszczenie w turnieju 2♦ jest rzadko dobre, chyba, że przeciwnicy mają misfity lub mogą zagrać lepszy kontrakt.

A teraz Wasze wypowiedzi:

Wojtek Bernaciak:
O ręce modelowej partnera można by mówić długo i kwieciście. KTR zapewne świadczyłaby o trapie na kierach. Lecz czy ja mam obowiązek informować o tym wszystkich przy stole? Zatem po wnikliwym przyjrzeniu się założeniom, PASUJĘ. A uzasadnieniem niech będzie sentencja: "plusy dodatnie są lepsze od minusów ujemnych" :-).

Wojtek chyba jednak źle rozczytał założenia; jesteśmy przecież przed partią.

Zdzisław Wróbel : Pas. Nie chcę grać w trefle.

Tomek Branicki : Pas.
Wprawdzie kontra jest mocno propozycyjna i pokazuje traping pasa na kierach, ale partner jest słaby, może mieć dużo trefli i ucieknie w 3♣.

Karol Suchoń : Pas. Cokolwiek innego to szukanie bałwanka, a zima już się skończyła.

Ciastek : Pas

Wojciech Majchrowski: .
PAS. Samo życie. Boję się postawić, a ciężko liczyć na pasa partnera nawet jak 2karo nie chodzi. Pora poćwiczyć obronę.

Tomek Branicki :
Pas. Trafili na misfity niech się martwią są w końcu po partii. Kontra jest raczej wywoławcza niż karna a każda inna akcja to odwrócenie wyniku.

Piotr Darznik :
Ktr. To dla mnie jedyna sensowna licytacja. Biorę jeszcze pod uwagę pas. Prawdopodobnie partner zalicytuje 3♣ i będzie problem, ale Pas uważam za błąd gdyż:
1) jesteśmy przed partią
2) mam punkty za punktami przeciwnika E i to jakie punkty (asy, króle, jedynie walet karo się "pali")
3) partner może mieć 4 piki i w turnieju to będzie świetny kontrakt (który na oko bardzo dobrze się gra).

Jerzy Lubowicz :
PAS. Być może na maksy spróbowałbym 2♠, ale w meczu nie będę szukał nieszczęścia, bo partner może jednak 4+ pików nie mieć. A nawet jeśli je ma, to łatwo można wyobrazić sobie jego rękę o sile ok. 5 PC, z którą 2♦ zostanie obłożone bez 1 czy bez 2, a na 2♠ przyjdzie nam polec, co będzie boleć podwójnie.

Jurek nie zauważył, że właśnie gramy w turnieju. Ale jako jedyny wspomniał o odzywce, która ZDECYDOWANIE zwyciężyła wśród ekspertów.

PODSUMOWANIE

1. Kontra jest wywoławcza - wskazuje możliwość gry w kolory nielicytowane, a więc tu w piki i trefle. Oczywiście partner patrząc w swoja kartę, uwzględniając dotychczasową licytację odkryje powód naszego dotychczasowego milczenia - opozycję w kierach.

2. Wśród polskich brydżystów panuje świadomość, iż jeśli na wznowieniu licytujemy kolor, to musi on być pięciokartowy (zwłaszcza na poziomie dwóch). To fałszywe rozumowanie. Weźmy chociażby najprostszy przypadek:

West	North	East	South
1 ♦	pas	pas	?

♠ K 10 9 8    ♥ 4 3    ♦ A 4 3 2    ♣ D 10 9 7     - licytujmy 1♠
♠ A 2    ♥ D W 10 3    ♦ 7 4 3 2    ♣ A 9 7    - licytujmy 1♥
♠ W 10 8 7    ♥ 3    ♦ A K 3 2    ♣ A K 4 2     - licytujmy 1♠

Ostatnia ręką pochodzi z książki M.Lawrence "The Complete Book on Balancing" (za miesiąc będzie dostępna w języku polskim). Oto komentarz autora:

Niektórzy z was uznają być może, że W1087 nie zasługuje na pokazanie. Ja uważam, że należy bezwzględnie zgłosić 1♠, ale uzasadnienie tego wymagałoby prześledzenia dalszej prawdopodobnej licytacji. A to jest przedmiotem innego rozdziału.

Koniecznie kupcie tę książkę - znakomita. Blisko 300 stron o wznawianiu licytacji.

3. Taktyka turniejowa zdecydowanie odbiega od meczowej, gdyż niewielka różnica w zapisie przekłada się na wielką różnicę w punktach turniejowych.
Czujesz, że przeciwnicy zrobili dobry ruch - znaleźli się w dobrym kontrakcie. Nie pasuj - walcz! Pasując, godzisz się z zapisem 30-procentowym. Jeśli w walce padniesz, chwycisz zapis bliski zera. Wiec stracić możesz niewiele, zyskać dużo.
Władysław Izdebski