<< Strona główna
Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Poznajmy się BBO
Szukaj

Autor: Andrzej Cichoń
Andrzej Cichoń

Drobna dygresja na temat zagrań psychologicznych.

 


Dygresję o manewrach psychologicznych licznej rodzinie zagrań podstępnych chciałbym zacząć od rozdania, które zaprezentowałem przed laty w swej książce „Turniej par".

 
 K 10 3
 K W 7 5
 10 4 2
 K 10 8
 
 W 9 5
 A 4
 K W 6 3
 A 6 5 2
 D 7 6 2
 10 9 6 2
 5
 D W 9 7
 
 A 8 4
 D 8 3
 A D 9 8 7
 4 3
 

West North East South
      1
 pas  1  pas  1 BA
 pas  pas  pas  

W wistuje dwójką trefl, ze stołu ósemka. E musi zabić waletem, by w dziadku pozostał układ impasowy. Gdyby pierwszą lewę wzięła dziewiątka, przy ponownym zagraniu w ten kolor rozgrywający nie miałby innej możliwości, jak włożyć króla.
A tak, gdy W po dojściu do ręki zagra ponownie trefla, rozgrywający stanie przed palcówką - czy wyjście było spod asa czy spod damy?
Dołożenie do pierwszej lewy treflowej waleta spełnia dwa podstawowe warunki, jakie sformułował H.W. Kelsey dla zagrań psychologicznych obrońców:

1) jest celowe, tzn nie zostało zrobione na zasadzie „sztuka dla sztuki",

2) nie jest istotne, że również nasz partner zostanie wprowadzony w błąd - jak widać ukrycie przed partnerem dziewiątki nie miało tu znaczenia dla jego dalszych działań obronnych.

Należy jeszcze dodać, że nasz manewr jest dla rozgrywającego nie do rozszyfrowania - nie ma żadnego legalnego sposobu na wykrycie, że dziewiątka trefl jest w naszej ręce. Ale gdyby nieoczekiwanie wypadła nam ona na stół, S nie miałby żadnych kłopotów z trafieniem palcówki treflowej - ujawniony manewr psychologiczny przynosi efekty krańcowo odmienne od zamierzonych:.

 
 10 7 5 2
 8 6
 D W 10 8 6 2
 9
 
 A W 4
 D 10 7 5 2
 7
 10 8 7 6
 D 9 6 3
 9 4 3
 K 3
 D W 5 4     
 
 K 8
 A K W
 A 9 5 4
 A K 3 2
 

West North East South
      2
 pas  2 pas  2 BA
 pas  3 BA   pas...  

W tym rozdaniu W wyszedł piątką kier, E podłożył dziewiątkę a S zabił królem!? Ten nieporadny manewr psychologiczny przyniósł rozgrywającemu porażkę. S zagrał asa karo i karo, a WE również podejrzewał, że rozgrywający coś z tymi kierami kombinuje - zabicie dziewiątki królem mogłoby mieć miejsce tylko wtedy, gdyby W wyszedł spod A-W-10, ale z takiego wewnętrznego sekwensu wychodzi się raczej waletem. A zrzucenie przez partnera damy wyjaśniło wszystko - E zagrał trójkę pik i obrona wzięła jeszcze cztery lewy w tym kolorze.
Rozgrywający mógł wygrać biorąc prymitywnie pierwszą lewę waletem i, rezygnując z szansy singlowego króla, zagrać blotkę karo. E po wzięciu lewy na króla, nie mając żadnej dodatkowej informacji ze zrzutki W najprawdopodobniej odwróciłby w kiera - partner mógł wychodzić przecież spod A-K czy A-D
wiedząc, że rozgrywający miał w kierach A-K-W (partner nigdy nie podłożyłby w pierwszej lewie dziewiątki mając którąkolwiek z figur), wyrzucił damę kier! .



wykonanie: Strony internetowe gdańsk - Netidea.pl