Autor:
Władysław IzdebskiProblem 1
Mecz, obie po, rozd. W. Licytujemy naturalnie, np. SAYC-em.
♠ |
K D 7 6
|
♥ |
A D 8 4
|
♦ |
A W 10 3
|
♣ |
2 |
|
|
♠ |
A W 4
|
♥ |
W 10 9
|
♦ |
K 9 8 7
|
♣ |
9 7 5
|
|
West |
East |
1 ♦ |
1 BA |
2 BA |
3 BA
|
pas |
|
Obrońcy odebrali pięć trefli.
Waszym zadaniem było odpowiedzieć na pytanie:
Czyja wina?
Oto niektóre z Waszych wypowiedzi:
Krzysztof. 1BA - OK, lepsze niż ewentualne 2♦. Ręka E do gry w kolor raczej mało przydatna.
2BA od W - to najgorsza odzywka (i chyba jedyna zła, tak myślę) jaka się przytrafiła w tej licytacji, ja zalicytowałbym 2♥ (rewers). Jeśli E odpowiednio przetrawiłby moje 2♥, to najsilniejszą inwitującą odzywką jaką dysponuje byłoby 2♠ (zgrupowanie honorów) i obawa o trefle!!! - trzeci kolor w końcu.
Moje 3♠ zakończyłoby opis ręki, 4-4-4-1. Myślę, że E powie 4♦ i moje 5♦ zakończy licytację.
Moja propozycja licytacji:
W E
1 ♦ 1 BA
2 ♥ 2 ♠
3 ♠ 4 ♦
5 ♦ pas
3BA od E - jak najbardziej prawidłowe, po takiej licytacji na 80% idzie wist, w któryś z kolorów starszych. A partner powinien mieć 5 lub nawet 6 kar i skład w miarę zrównoważony (mógł wcześniej otworzyć 1BA - więc zapewne coś mu dolega, jak na moje oko to brak zatrzymania w starszym).
Podział winy:
W - 100% E - 0%
Marian Anisimowicz; Zawinili obaj gracze, ale znacznie bardziej E; powinien on po podniesieniu partnera 2BA zalicytować 3♦ - dając znak partnerowi, że przynajmniej w jednym kolorze brak jest zatrzymania. Po 3♦ od E, W zalicytuje 3♥, a teraz E licytując 3♠, pokaże zatrzymanie w tym kolorze i jednocześnie brak zatrzymania w treflach. Bez zatrzymania w pikach E powinien- po 3♥ partnera - zalicytować 3BA (!). W ten sposób przekazałby partnerowi informację o braku zatrzymania pik i o zatrzymaniu w treflach.
Wina W jest znacznie mniejsza; mógłby on - po odpowiedzi 1BA partnera - zalicytować rewersowo 2♥. Zasugerowałby w ten sposób partnerowi piątkę kar, ale chyba nie doprowadziłoby to do nieszczęścia - partner z tylko trzema karami nie popędziłby do końcówki karowej.
Łukasz Gębalski: Odpowiedź na pytanie, kto zawinił, zależy trochę od ustaleń jakie poczyniliśmy wewnątrz SAYCa, a dokładniej, czy gramy odwróconym podniesieniem 1♦ - 2♦. Jeśli gramy tą konwencją, 1BA (E) nie ma w zasadzie alternatywy i cała wina spada na (W). Jeśli (E) miał do dyspozycji nieforsującą odpowiedź 2♦, byłaby to rozsądna alternatywa dla 1BA, przede wszystkim dlatego, że licytując 1BA (E) zajął ten kontrakt ze złej ręki. Jeśli miał do dyspozycji nieforsujące 2♦, daje mu kilkanaście % winy, aby nie poczuł się za pewnie, bo też licytował w tym rozdaniu źle.
Fatalnie licytował natomiast (W). 2BA z singlem to tzw. brydżowe okropieństwo, które w tym rozdaniu doprowadziło do katastrofy. Właściwym rebidem jest 2♥, rewers, modelowo 3451 lub 1435, ale może zdarzyć się też 5kar-4kiery-2-2 lub 4441. 2BA obiecuje rękę zrównoważoną, modelowo 5kar-4s-2-2 lub 6kar(322) ze słabym kolorem karowym, która nie nadaje się na otwarcie 1BA i siłę 16-17PC, zdecydowanie nie to, co posiadał W.
Podział winy:
W - 100%(85) E - 0%(15)
Wojciech Majchrowski. Moim zdaniem zawinił E. Argumenty:
1. Jego odpowiedź 1BA jest wątpliwą, można było zalicytować 2♦.
2. W licytując 2BA pokazał ok 15-17PC, a więc nie może mieć ręki zrównoważonej.
3. Brak rewersu kolorem starszym i rebidu 2♣ (wówczas na pewno mamy kolor uzgodniony) mocno sugeruje układ trójkolorowy, np:
z ręką ♠ K D x x ♥ x x ♦ A D W x x ♣ A x - padłby rewers;
z ręką ♠ K x ♥ D x x x ♦ A W x x x ♣ A D - można otworzyć 1BA;
z ręką ♠ D x ♥ D x ♦ A W 10 x x x ♣ A D - można otworzyć 1BA.
Przy trójkolorowej ręce partnera warunkiem koniecznym gry 3BA jest krótkość partnera w pikach, a i to nie jest wystarczające (ewentualne impasy w kierach i treflach w stronę niebezpiecznego przeciwnika).
Pozostaje kwestia licytacji w pozycji 1♦-1BA-2BA-?. Sądzę, że odzywki 3♣ i 3♦ są nieforsujące, a 3♥ i 3♠ wskazują wartości i siłę wystarczającą do wygrania 3BA.
W naszym przykładzie licytacja mogłaby przebiegać np. tak:
1 ♦ 1 BA
2 BA 3 ♠
4 ♠ 5 ♦ (pas)
Wojciech Bernaciak: 100% winy E. 1BA - normalne, 2BA - takoż; może zawierać dwa typy rąk:
1) unaturalnia - wydłuża kara, ~15 PC
2) właśnie dokładnie 4441 - statystycznie partner (E) ma trefle (co najmniej 4), a więc trzyma je choćby długością.
W nie otworzył 1BA, bo ma singletona treflowego. E ma maksimum: fituje pięknie kara, kiery sekwensowe, nawet walet pik wygląda dobrze w towarzystwie asa, ale ma znaczne odchylenie ujemne w treflach. Coś czego partner się nie spodziewa jako, że wyraźnie odbiega od modelowej ręki. Moim zdaniem E powinien zalicytować 3♦.To nie jest słabe zniesienie ani poprawienie kontraktu. Ze słaba ręką, ja pasuje. Zatem 3♦ winno informować nie tylko o sfitowaniu, ale także zachęcać do dalszej wymiany informacji. Jeżeli tak będziemy, to interpretować to dalsza licytacje jest banalna i dziurę treflowa łatwo wykryjemy.
Niecierpliwie czekam na krytykę.
Marek Dulczewski. Zawinili obaj:
1. E – licytując 1BA. Jak naturalnie to naturalnie, z fitem 4+ w kolorze otwarcia bez starszej czwórki podnoszę kolor otwarcia. 1BA dodatkowo ustawia kontrakt ze złej reki. Łatwo coś podegrać na wiście. Z królem trefl zamiast karo było by lepsze 1BA.
2. W – 2BA otwierającego zafałszowało jego rękę i w zakresie siły - obiecuje więcej niż ma, układu - obiecuje układ zrównoważony i w zakresie zatrzymań gwarantuje zatrzymania w nie licytowanych kolorach.
PS Pytanie - Co powinien zalicytować E jak grają konwencją odwrotne podniesienie?
Może Pan odpowiedzieć przy omawianiu tego problemu?
Jerzy Lubowicz. Pierwszy błąd popełnił E licytując 1BA zamiast 2♦.
Prawidłowa licytacja - moim zdaniem - powinna wyglądać tak:
1 ♦ 2 ♦
2 ♥(1) 2 ♠(2)
3 ♠(3) 5 ♦ lub 4 ♠
(1)naturalny rewers, co najmniej F1.
(2)en passant, obawa o trefle
(3)mam układ 4-4-4-1 lub 4-4-5-0. Wybierz końcówkę. Uważam, że przeciętna ręka z wyłączeniem treflowym wystarcza do końcówki.
Jeśli otwierający jest bardziej "bojaźliwy", to alternatywna licytacja mogłaby przebiegać tak:
1 ♦ 2 ♦
2 ♥ 2 ♠
3 ♦ 3 ♥
3 ♠ 5 ♦ lub 4 ♠
Inna sprawa, że W też się zbytnio nie wysilił w licytacji, bo mógł ją jeszcze po 1BA uratować:
1 ♦ 1 BA
2 ♥ 2 ♠
3 ♠ 5 ♦ lub 4♠
(1)en passant. Nie ma teraz innego wyjścia, bo 3♦ (stary kolor) wskazałoby minimum odpowiedzi 1BA.
(2) trójkolorówka, wybierz końcówkę. Odzywka uzasadniona w świetle prawie pewnego wyłączenia treflowego u partnera.
Podział winy:
W - 30% E - 70%.
Ryszard. Moja propozycja licytacji:
1
♦ 1 BA
2
♥ 2
♠
3
♠ 5
♦
a wiec zawinił W.
OD TRENERA
1. Nie było powiedziane, ze para gra odwrotnym podniesieniem, a więc należało przyjąć, że podniesienie 2♦ jest bilansowe. Ale od razu wyjaśniam, że odpowiedź 1BA była w jak najlepszym porządku. W SAYCu otwarcie 1♦ w skrajnym przypadku jest z trójki (układ 4432). Nawet gdybyśmy grali otwarcie 1♦ z czwórki, to nadal odpowiedź 1BA uznałbym za właściwą. Mamy zbyt płaską kartę (układ 3343), wiec nie powinniśmy namawiać partnera do gry kolorowej.
Inaczej nieco wygląda sytuacja w licytacji dwustronnej, np.:
West |
North |
East |
South |
1 ♦ |
1 ♥ |
? |
|
Teraz z naszą ręką:
♠ A W 4 ♥ W 10 9 ♦ K 9 8 7 ♣ 9 7 5
2♦ jest właściwą licytacją, z trzech powodów:
1) brak nam stopera w kierach,
2) wejście 1♥ obiecuje 5+ kierów plus nasze 3 = 8+, więc W i S mają statystycznie po 2,5 kiera, a tym samym otwierający ma co najmniej 4 kara.
3) W licytacji dwustronnej trzeba szybko ujawniać fit, później może być za późno.
Tak więc, ci co obarczali winą E za to, że nie uzgodnił kar (2♦) są w błędzie. 1BA jest jak najbardziej poprawną odpowiedzią.
W E
1 ♦ 1 BA
?
Fatalnie licytował natomiast (W). 2BA z singlem to tzw. brydżowe okropieństwo - pisze Łukasz Gębalski.
Nie zgadzam sie z tym niezwykle mocnym określeniem.
Przykład:
1 ♥ 1 BA
2 ♦ 2 ♥
?
Co zalicytujemy z ręką:
♠ A W 4 ♥ A W 10 8 7 ♦ A K 8 7 ♣ 9
Otóż jak najwłaściwszą akcją jest 2BA.
Dlaczego?
E ma maksimum 5 kart w kolorach starszych, nie uzgodnił też kar, więc ma co najmniej 5 trefli. W licytuje do modelowej ręki partnera. I mimo singletona trefl zgłasza 2BA, gdyż trefle ma jego partner (mimo, że ich nie licytował !).
Licytujmy do modelowej ręki partnera.
Informujmy o naszych odchyleniach od ręki modelowej. |
Wracamy do naszej sekwencji:
1 ♦ 1 BA
?
W ma licytować do modelowej ręki E. Otóż E ma statystycznie 4+ trefle, a najwyżej po 3 karty w starszych. Kolory starsze są wystawione na wist przeciwników. Tak więc rebid otwierającego 2BA na pewno zabezpiecza kolory starsze. Gdyby miał pustego dubla w starszym kolorze, np. kartę:
♠ x x ♥ A W 10 x ♦ A D W x x ♣ A x
na pewno zalicytowałby 2♥. Rewers 2♥ niemal na pewno obiecuje 5+kar, bowiem z ręką:
♠ x ♥ A W 10 x ♦ A D W x ♣ A 10 x x
zalicytowałby 2♣ (tu nie obiecuje nadwyżki, choć jej nie wyklucza).
Jeśli jesteśmy zgodni, iż w sekwencji:
1 ♦ 1 BA
2 BA ?
odzywka 2BA zabezpiecza kolory starsze, to co najwyżej może nam brakować stopera w treflach. E patrząc w swoją kartę:
♠ A W 4 ♥ W 10 9 ♦ K 9 8 7 ♣ 9 7 5
widzi, że jego ręka odbiega od modelowej.
Informujmy o naszych odchyleniach od ręki modelowej.
|
Nie powinien jednak licytować 3♦(stary kolor - słabość), gdyż byłby to wybór lepszej częściówki.
Z naszą, niewątpliwie nadwyżkową kartą, powinien zgłosić 3♠.
Za prawidłową możemy więc uznać licytacje:
♠ |
K D 7 6
|
♥ |
A D 8 4
|
♦ |
A W 10 3
|
♣ |
2 |
|
|
♠ |
A W 4
|
♥ |
W 10 9
|
♦ |
K 9 8 7
|
♣ |
9 7 5
|
|
West |
East |
1 ♦ |
1 BA |
2 BA |
3 ♠
|
4 ♦ /5 ♦ |
5 ♦ /pas
|
Rozdanie to zaczerpnąłem z miesięcznika Le Bridgeur. Oto jak skomentował je znakomity teoretyk Michel Bessis:
E nie odczytał dobrze sekwencji partnera. Przez swoją licytację 2BA otwierający powiedział, że ma 16-17PC. Ale nie otworzył 1 BA. Dlaczego? Postawić problem - to prawie go rozwiązać: Otwierający nie ma ręki zrównoaważonej. Co więc może mieć? Albo dwukolorówke 5-4, kara i starszy z siłą w tych kolorach, albo trójkolorówkę bez trefli. Skąd ta pewność co do koloru krótkiego? Po prostu gdyby miał krótkość starszą, np:
♠ 10 ♥ A D 7 3 ♦ A W 9 7 ♣ K D 8 2
otwierający miałby łatwy rebid 2♣.
Biorąc to wszystko pod uwagę, E nie powinien zakończyć na 3BA. Najlepsza odzywka z jego ręką to bez wątpienia 3♠ żeby wskazać:
- maksimum (którego nie wskazałoby 3♦),
- fit w karach,
- siła w pikach.
Podział winy:
W - 0% E - 100%
Tyle Bessis, ale my pójdźmy jeszcze nieco dalej. Przypuśćmy że rozdanie wygląda tak:
♠ |
K D 10 6
|
♥ |
A K 8 7
|
♦ |
A D W 6
|
♣ |
2 |
|
|
♠ |
A W 4
|
♥ |
W 10 9
|
♦ |
K 9 8 7
|
♣ |
9 7 5
|
|
1 ♦ 1 BA
?
W ma bilans na końcówkę. Jeśli licząc na statystyczne trefle zapowie 3BA, to je przegramy mając do wygrania szlemika w karo.
Otóż teraz W ma wystarczającą siłę, by zabrać więcej przestrzeni licytacyjnej i odsprzedać swe wszystkie odchylenia dodatnie. Powinien więc zacząć licytację od rewersu 2♥, a cała licytacja mogłaby przebiegać np. tak:
1 ♦ 1 BA
2 ♥ 2 ♠
4 ♠ 6 ♦
pas
To było bardzo trudne rozdanie, bardzo więc chwalę Wojciecha Majchrowskiego, którego ostateczna propozycja licytacji była bardzo dobra, dobrym tropem szedł drugi Wojtek - Bernaciak, a także Marian Anisimowicz.
Można w tym rozdaniu znaleźć jeszcze boczne wątki, np. jak znaleźć kontrakt 5 ♣, gdyby ręce WE wyglądały tak:
♠ |
K D 10 6
|
♥ |
7
|
♦ |
A D 10 8 6
|
♣ |
A D 3
|
|
|
♠ |
A 5 4
|
♥ |
W 9 8
|
♦ |
7 3
|
♣ |
K W 9 7 5
|
|
ale zostawmy to na inną porę.
Teraz proponuje Wam coś znacznie łatwiejszego - problem wistowy. Ponownie odpowiedzcie "Kto zawinił?"
Władysław Izdebski