<< Strona główna
Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Poznajmy się BBO
Szukaj

Autor: Władysław Izdebski
Turniej par 2 czerwca 2010

Dziś opisze dwa rozdania, które kosztowały naszą parę ponad 30 impów.
Rozdanie 7

 
 W 10
 A D W 10 7 6
 10 3
 10 9 3
 
 A D 9 3
 K 8 2
 8 6 5
 W 6 5
 K 8 6 5 4 2
 5
 A K 9 7
 K 8
 
 7
 9 4 3
 D W 4 2
 A D 7 4 2
 

West North East South
            2 (multi)
 2 ktr.
 rktr. 4  pas pas
 ktr. pas
 pas
pas

Moja (W) rekontra mówi partnerze mamy przewagę siły. Zamierzałem później zgłosić tylko 3(bezpośrednie 3nie ma intencji inwitu). Chciałem zwrócić Waszą uwagę, że w tego typu sekwencji nie ma sensu  rekontra z misfitem pikowym. Dlaczego?
S
kontrując do koloru (nota bene kontra nie było alertowana) ma co nieco w karcie, gdyż chce grać 3, a może więcej. Tak więc przewaga miltonowa siły po stronie WE nie będzie zbyt wielka. Jeśli tak, to rekontra W musi być oparta także o fit pikowy. Z misfitem pasujemy i jeśli N spasuje nasz partner (E) będzie wiedział o jego 6-ciu pikach i coś zalicytuje.
Wiceprezes Rudolf Borusiewicz skoczył na 4(!???).
To zadziwiająca licytacja. Znam tę rutynowaną parę i wiem, że otwarcie 2(zwłaszcza po partii) wymaga u nich solidnego koloru. N nie ma więc nic ponad to co obiecał, ani nadwyżki w sile, ani też - w układzie. Dokładnie to, co obiecywało otwarcie. Licytacja więc powinna biec tak:


West North East South
            2 (multi)
 2 ktr.
 rktr. 3  coś     4 ♥  ...
...      

Wróćmy do licytacji przy stoliku:

West North East South
            2 (multi)
 2 ktr.
 rktr. 4  pas pas
 ktr. pas
 pas
pas

Skontrowałem z intencją, że to nie werdykt, a jedynie oddanie ostatecznej decyzji w ręce partnera. Przecież rozdanie mogło wyglądać tak:

 
 8 6
 A D W 10 7 6
 10 3
 10 9 3
 
 A D 9 3
 K 8 2
 8 6 5
 W 6 5
 K W 10 4 2
 5 3
 A D W 7
 D 8
 
 7 5
 9 4
 K 9 4 2
 A K 7 4 2
 

4bez jednej, a 4 bez dwóch. Licytując 4wykonam obrót za 700.
Gdyby mój partner dobrze zrozumiał rekontrę (graliśmy pierwszy raz), jako inwit do końcówki, to już po 4♥ 
zalicytowałby 4 z przekonaniem, że je wygra (singleton kier, układ 6-4).
Winę biorę jednak na siebie, mogłem przecież nie dzielić włosa na czworo, zalicytować 4.
Stałe pary powinny się zastanowić co oznaczałyby z pozycji W odzywki 2BA (czy konwencyjne?) oraz 3
(czy to kolor przeciwnika?) i w zależności od tego, sprecyzować znaczenie rekontry.

 
 W 10
 A D W 10 7 6
 10 3
 10 9 3
 
 A D 9 3
 K 8 2
 8 6 5
 W 6 5
 K 8 6 5 4 2
 5
 A K 9 7
 K 8
 
 7
 9 4 3
 D W 4 2
 A D 7 4 2
 

Po wiście asem karo (obkładał pierwszy wist treflowy), rozgrywający zastał to co trzeba: singla pik i dwa stojące impasy, więc zapisał +790.

Bardzo ciekawe było
rozdanie 12

 
 5
 A D W 7 2
 K W 3
 A D 5 4
 
 6 2
 8 5 4 3
 10 5 4 2
 K 10 2
 K 7 4 3
 K 10 6
 9 8 6
 8 6 3
 
 A D W 10 9 8
 9
 A D 7
 W 9 7
 

North South
1  2
 3 ♣      3 BA
  4 BA
 6
       6 BA (?)   pas

Chwalę Partnera, że nie przesadził szlemika lecz go zainwitował odzywką 4BA. Ganię, że zniósł na 6BA.
Po wiście karowym, kontrakt przegrałem.
Prześledźmy nasza licytację:

North South
1  2
 3 ♣      ?

2obiecuje solidny kolor. Ponieważ 3może być zalicytowane np. z taka kartą:

 5
 A D W 7 2
 6 5 3
 A D 5 4
 A D W 10 9 8
 9
 A D 7
 W 9 7

stąd moje 3BA, a nie powtórzenie pików. Ale po 4BA zdecydowałem się przyjąć inwit ze względu na sekwensowe lewy w pikach (5 lew). Wybrałem grę w piki, by w razie potrzeby wyrobić lewy blotkowe w kierach przebitkami. Niestety Partner nie uszanował mojej decyzji.
6
stosunkowo łatwo wygrać, np. tak:

 
 5
 A D W 7 2
 K W 3
 A D 5 4
 
 6 2
 8 5 4 3
 10 5 4 2
 K 10 2
 K 7 4 3
 K 10 6
 9 8 6
 8 6 3
 
 A D W 10 9 8
 9
 A D 7
 W 9 7
 

Wist karowy bierzemy waletem i gramy na impas pik (szansa - drugi król w impasie). Jeśli
K jest u W będziemy w razie potrzeby ratować się impasem treflowym, wyrabiając po drodze kiera.
Impas pik się udał, gramy asa pik, kiera do asa i kiera przebijamy (może spadnie drugi król). Oddajemy króla pik i później wyrabiamy kiery. Impas trefl nie będzie już nam potrzebny.
Żadna para nie doszła do kontraktu 6
. Natomiast dwie pary wygrały 6BA; jedna po wiście dziesiątką trefl(?) - mimo że trefle były licytowane. Druga po wiście 6 (rozgrywał N) co wyjaśniło rozkład tego koloru i umożliwiło grę na przymus treflowo-kierowy (rozgrywał zawodowiec). Oczywiście w odkryte karty 6BA, po wiście karowym, można wygrać...
Władysław Izdebski



wykonanie: Strony internetowe gdańsk - Netidea.pl