Szkoła brydża - Władysław Izdebski

Autor: Władysław Izdebski
TURNIE PAR (impy) - 9 grudnia 2009

Rozwiązanie zadania domowego z poprzedniego turnieju:

♠	K 8 5 4 2
♥	K 7
♦	A D 9 6 3
♣	2

♠	A D 10 7
♥	W 9 6 5
♦	K 2
♣	A 8 4

Jak z powyższą kartą rozgrywasz szlemika pikowego po wiście treflowym.

Jestem załamany, nadeszło zaledwie dwie odpowiedzi. Dwója dla tych co nie odrobili zadania. Jak tak dalej pójdzie, będę zmuszony zawiesić działalność Szkoły, albo wprowadzić czesne. Ponoć nikt nie szanuje tego, co dostaje za darmo.

Staszek: As trefl, przebijam pozostałe dwa trefle dochodząc Asem pik do stołu, następnie kara jeśli dzielą się 3-3 ściągam pika ostatniego i na kara wyrzucam 3 kiery ze stołu i wychodzę w kiera, możliwości tu jest dużo np podział pików, kar, czasem dama kier może wcześniej spaść,

To jest zła rozgrywka. Przypuśćmy, że rozdanie wygląda tak:

♠	9
♥	D 4 3 2
♦	W 8 7 5
♣	W 10 9 3

♠	K 8 5 4 2
♥	K 7
♦	A D 9 6 3
♣	2

♠	A D 10 7
♥	W 9 6 5
♦	K 2
♣	A 8 4

♠	W 6 3
♥	A 10 8
♦	10 4
♣	K D 7 6 5

Po takiej rozgrywce S przebije trzecie karo i odbierze asa kier. Po przebiciu dwóch trefli nie pomorze rozgrywającemu odebranie obrońcom atutów, gdyż wtedy dojdzie do końcówki:

♠	9
♥	D 4 3 2
♦	W
♣	10

♠	---
♥	K 7
♦	6 3
♣	-

♠	10
♥	W 9 6 5
♦	---
♣	---

♠	---
♥	A 10 8
♦	---
♣	K D

W przebija karo ostatnim atutem i gdy zagra kiera, S wskoczy asem i odbierze dwa trefle - bez dwóch.
Przebicie trefli do niczego nam nie jest potrzebne, zostawmy je w spokoju. Odbieramy atuty obrońcom i gramy trzy razy kara - jeśli się podzieliły 3-3 już wygraliśmy. Wyrzucimy na kara 3 kiery, a jednego kiera przebijemy w stole. Weźmiemy 5 pików, 5 kar, asa trefl i przebitkę kiera w stole = 12 lew.
Dopiero gdy kara podzielą się 4-2 ratować się będziemy korzystnym położeniem asa kier.

Właśnie taką rozgrywkę zaproponował Igor (Rumunia). Brawo.

Jeszcze jeden problem dotyczący poprzedniego turnieju. Gramy kontrakt 4♠. Jak rozegrać kolor atutowy:

♠ K 10 8 5 2 ♠ A 9 7

by oddać tylko jedną lewę?
No cóż, mój partner niestety zagrał blotkę do Asa i grę przegrał, gdyż rozkład wyglądał tak:

♠ D W 6 3
♠ K 10 8 5 2 ♠ A 9 7
♠ 4

Odp.: Podział pików 3-2 pomijamy, wtedy zawsze oddamy tylko jednego pika, rozpatrujemy tylko układy 4-1.
Grając blotkę do asa i blotkę do dziesiątki zabezpieczamy się tylko przed czterema pikami u S.
Grając blotkę do dziewiątki przegramy tylko przy singlowej figurze u S, ale wygramy przy singlowej blotce. Ponieważ blotek jest u obrońców trzy a figur dwie, prawidłowym zagraniem jest blotka pik do dziewiątki w stole. Tak rozgrywając, wygramy zawsze przy czterech pikach u S i w trzech przypadkach na 5 - przy czterech pikach u N.
Właśnie tak rozegrał piki - Darek Góralski. Nie na darmo Darek jest instruktorem brydża (WK=2,5).

Przejdźmy do wczorajszego turnieju.
Zacznijmy od zupełnie bazowej wiedzy z zakresu techniki.

♠	7 4
♥	A 6 5 4
♦	D 7
♣	D 7 6 4 3

♠	D 9 3 2
♥	K W
♦	6 4 3
♣	A W 8 2

♠	A W 10 6
♥	10 9 2
♦	A W 9 8
♣	K 9

♠	K 8 5
♥	D 8 7 3
♦	K 10 5 2
♣	10 5

West	North	East	South
	pas	1 ♦	pas
3 BA (??)	pas	pas	pas

Ola40 licytowała źle:
- zgubiła piki,
- zgubiła bilans.
Po wiście blotką trefl do waleta, została zagrana dziewiątka pik na impas. S wziął królem i odwrócił trefla. Rozgrywająca zagrała kiera do waleta. N wziął asem i zagrał ♥6, a S wstawił ♥D (???).
Położenie damy jest bezsensowne, przecież król jest na pewno u W (N zabił waleta asem). Niepoprawnie zagrał kiera N - z czterech kart odchodzimy najniższym - tu ♥4 (♥6 wskazała rozkład ♥A6x).
Przypuśćmy, że N na kontrakt 3BA oddał pierwszy wist ♥4. Jak widać z diagramu, S powinien powstrzymać się przed regułą "trzecia ręka płacze i bije" i dołożyć 3 (ilościówka) - w kontekście licytacji i posiadanych figur jest to decyzja dosyć racjonalna.

Kolejne zupełnie proste dla wistujących rozdanie:

♠	5 3 2
♥	K D 5
♦	K D 10 5
♣	K D W

♠	A 10 4
♥	W 10 9 4
♦	8 4 3
♣	A 8 2

♠	K D W 6
♥	A 8 5
♦	9 2
♣	9 6 5 4

♠	9 8 7
♥	7 6 2
♦	A W 7 6
♣	10 7 3

N otwierał i grał 1BA. Wist ♠K, W zachęcił czwórką.
Wszyscy E wychodzili w drugiej lewie ♠D. ŹLE - przecież partner mógł mieć w pikach dubletona ♠A4. Należy wyjść ♠6.
Dalej W przejmował damę asem i grał dziesiątkę pik. ŹLE - partner mógł mieć w pikach tylko KDx(x) - mało prawdopodobne, ale...
Dalej W grał ♠10 - ŹLE. Przecież nawet jeśli partner ma 5 pików, to do obłożenia potrzebne nam będą jeszcze dwie lewy. Należy więc natychmiast zagrać ♥W.
Zagraną ♠10 E przejmuje waletem. ŹLE - przecież z jego ręki nie ma dobrego wistu. Należy ♠10 przepuścić. Partnerowi zwykle będzie łatwiej znaleźć właściwe zagranie.
I tak zamiast bez dwóch, wypuszczane było 1BA (nie u wszystkich - nas obłożono bez dwóch, za 200).
Przejdźmy do licytacji. Oto przykry przypadek z naszego stołu:

♠	9 6 5
♥	9 3
♦	K W
♣	D 10 7 6 4 2

♠	A W 3
♥	K D 6 2
♦	A 9 8 6 3 2
♣	---

♠	K 7
♥	A 10 8 5
♦	D 10 6
♣	A K 8 5

♠	D 10 8 4 2
♥	W 7 4
♦	7 4
♣	W 9 3

West	North	East	South
1 ♦	pas	1 ♥	?

Na jednym stole nastąpiła interwencja 1♠. Na pewno nie jest to dobry brydż, zwłaszcza w takich założeniach.

West	East
1 ♦	1 ♥
?

W jednym przypadku padło podniesie 2♥ - to zdecydowanie za nisko.
W jednym przypadku padło podniesie 3♥ - to ja.
Wszyscy pozostali licytowali 4♣ - splinter.
Moim zdaniem splinter jest tu lekkim przelicytowaniem - zbyt słabe kara. Gdybym waleta pik przeniósł do kar, wszystko byłoby OK - wtedy splinter. Przypominam, że te rozważania dotyczą Wspólnego Języka. Gdybyśmy grali pełna strefą (SAYC, NS) to słuszną odzywką jest tylko i wyłącznie 3♥. W pełnej strefie odpowiadający podtrzymuje już licytację z 4-5-ma miltonami, więc na tę okoliczność rebidy otwierającego są solidne.
Mimo, że w stosunku do większości byłem "ścianiarzem", to i tak rozdanie zakończyło się nieszczęściem pt. - 7♥.

West	East
1 ♦	1 ♥
3 ♥	4 BA
5 ♦	5 ♠
6 ♣	7 ♥
pas

4 BA - Blackwood 102. 5♠ - pytanie o damę atu.
Mój partner Zoran (Serbia) skomentował: Myślałem, że masz kartę:

♠ A x x ♥ K D x x ♦ A K x x x ♣ x

Taka karta w Strefie jest dopuszczalna, ale w WJ - NIE. Podtrzymanie licytacji w WJ jest pełnowartościwe, co najmniej zgrabne 6 PC. Jeśli do tego dodamy nasze śliczne 16 PC w układzi4 5431, to wystarcza to do przesadzenia końcówki (o szczegółach obliczania siły karty przeczytasz w książce "Nowoczesna licytacja naturalna" - lektura obowiązkowa!).
Jest jeszcze powód techniczny, wykluczający ♦K. Otóż mając taką kartę odpowiedziałbym na pytanie 5♠ (o dmę atu) - 6♦. Partnerze mam nie tylko damę atu, ale także ♦K. Nawet nie mając takiego ustalenia z ręką tak ekstremalną zgłosiłbym po 5♠ - 7♦ (5♠ przesadza szlemika, a więc inwituje szlema). Wreszcie po mojej odpowiedzi 6♣ Zoran mógł zainwitować szlema odzywką 6♦.

Pamiętaj!

Wymarzonej karty partner nie ma nigdy. Marzenia są niezwykle niskoprocentowe.

Pan Józef pyta, kto zawinił? Żona jest przekonana, że to on. Ostatnia noc Józefa nie była więc radosna. Oto powód tego nieszczęścia:

♠	A 10 6 5 4
♥	K 10
♦	A D 10 6
♣	10 4

♠	K D 8 2
♥	7
♦	K 7 3 2
♣	A D 6 4

West	East
	1 ♦
1 ♠	?

Mamy 14 PC + 2 pkt za singletona, jeśli dodamy z 1 pkt za urodę karty, to uzbieramy 17 pkt, czyli odzywkę 3♠ (strefa inwitu to 17-18 pkt). Trójkolorówka nie jest jednak dobrą kartą, lepszym jest układ 4153. Tak więc rebid 2♠ nie jest żadnym nadużyciem (tak zalicytowała żona).
Popatrzmy na układ 4153:

♠	A 10 6 5 4
♥	K 10
♦	A D 10 6
♣	10 4

♠	K D 8 2
♥	7
♦	K 8 7 3 2
♣	A D 6

Teraz szlemik karowy (E) jest znakomity. Wygramy go przy dobrze położonym asie kier lub przy królu trefl w impasie - około 75% na sukces.
Ręka W ma dobry kolor do wyłączenia - trefle. Jeśli otwierający ma singla trefl, szlemik będzie bardzo dobry także przy trójkolorówce, popatrzmy:

♠	A 10 6 5 4
♥	K 10
♦	A D 10 6
♣	10 4

♠	K D 8 2
♥	A 7 5 4
♦	K 8 7 3
♣	6

E ma tylko 12 PC a szlemik pikowy jest niemal stuprocentowy. Tak więc większą winę widziałbym po stronie pana Józefa, który po 2♠ zgłosił kończące licytację 4♠.

Strefa szlemowa, to strefa wyobraźni.

Wracając do autentycznego rozdania:

♠	A 10 6 5 4
♥	K 10
♦	A D 10 6
♣	10 4

♠	K D 8 2
♥	7
♦	K 7 3 2
♣	A D 6 4

szlemik był 50-procentowy, na granicy opłacalności. I gdyby ♣K był u S, pan Józef nie musiałby spać na kanapie, a może nawet dostałby coś w nagrodę.

GRATULACJE DLA ZWYCIĘSKIEJ PARY
Roman CWANEK - Ryszard BOCHENEK

Władysław Izdebski