Autor:
Sławek Latała & Władysław IzdebskiPOLEMIKI
List od Sława Latały (juror1)
Turniej 5 maja, rozdanie 10.
Drogi Władziu,
Pozwolisz, że nie zgodzę się z Twoim komentarzem do tego rozdania:
|
♠ |
D 4
|
♥ |
W 8 5 4
|
♦ |
D 9 3 2
|
♣ |
D 5 4
|
|
|
♠ |
7 6
|
♥ |
K D 9 2
|
♦ |
A K 5 4
|
♣ |
A 10 2
|
|
|
♠ |
A 9 8 3 2
|
♥ |
10 7 6
|
♦ |
W 10
|
♣ |
K W 7
|
|
|
♠ |
K W 10 5
|
♥ |
A 3
|
♦ |
8 7 6
|
♣ |
9 8 6 3
|
|
|
West |
North |
East |
South |
|
|
pas |
pas |
1 BA |
pas |
2 ♥ |
pas |
2 ♠ |
pas |
2 BA |
pas |
3 BA |
pas
|
pas |
pas |
Tomasz pytał:
Czy mogłem (S) zdecydować się na kontrę (siedzę za pikami) i czy na pewno będzie to Lightner?
cytuje Twoją odpowiedź:
"Kontra na 3BA byłaby wskazaniem opozycji pikowej, ale Twoja ręka w żadnym razie do tego nie upoważnia. Dama pik mogła być u rozgrywającego, a rozgrywający uprzedzony o rozkładzie pików mógłby to wykorzystać w rozgrywce. A poza tym kontra w tym rozdaniu ma tę poważną wadę, że nawet po ataku ♠D, kontrakt się wygrywa ."
* * *
Kontra Lightnera ma na celu istotne zwiększenie szansy obłożenia kontraktu i według mnie posiadana ręka odpowiada w pełni kryteriom tej kontry.
Brydż jest grą statystyczną, a gdyby istniały metody rozgrywki, obrony czy licytacji zapewniające 100-procentową skuteczność, wówczas nasza gra stałaby się nudna. Na szczęście nie ma takich metod, więc zawodnik musi zrobić wszystko, żeby zoptymalizować swoje działanie. Co to znaczy optymalizacja w brydżu? Jest to wypadkowa głównie dwóch kryteriów działania: wartości oczekiwanej i ryzyka z tym związanym. Przykład: jeśli mamy nieujawniony renons, a przeciwnik zgłosi szlemika, gdy mój partner jest na wiście, to kontra (Lightnera) nie gwarantuje wprawdzie obłożenia kontraktu, ale daje szansę na wzięcie dodatkowej, niespodziewanej lewy i na pewno statystycznie jest opłacalna.
Za kontrą w naszym rozdaniu przemawiają takie przesłanki:
1. Dama pik statystycznie powinna być w dziadku,
2. Brak wistu pikowego to – być może bezpowrotna – strata tempa,
3. Kontrakt jest beznadwyżkowy, więc nie grozi mi wzięcie 10-11 lew, tylko 8-9 lew (kontruję, bo wolę, żeby było 8 ,
4. Gram na punkty meczowe, więc kalkulacja typu zyski/straty jest korzystniejsza (w razie porażki tracę tylko 5 impów [raczej nie nadrobią], w razie sukcesu zyskuję 12 impów, więc moja strategia nawet z szansami tylko 33% w dystansie jest korzystna – jeśli wyjdzie mi co trzecia taka kontra, to zyskuję 2 impy).
Pozdrawiam serdecznie
Sławek Latała (juror1)
Drogi Sławku,
Piszesz:
Ad.1. Dama pik statystycznie powinna być w dziadku,
Rzeczywiście bilans przeciwników obniży się, gdy dama pik będzie w dziadku i na tym statystycznym założeniu głównie opiera się kontra.
A więc, gdzie jest dama pik?
Po pierwsze:
Otóż w licytacji W ujawnił 16-17 PC (przyjął inwit do końcówki), a E 8-9 PC (inwitował końcówkę). Jeśli więc weźmiemy pod uwagę tylko rozkład miltonów, to jest dwa razy większa szansa, że figura, którą się interesujemy, jest u otwierającego (jeśli w ogóle jest u WE).
Jeśli natomiast uwzględnimy rozkład pików 2-5, to oczywiście częściej znajdzie się ona w pięciokarcie. Biorąc zaś pod uwagę oba te fakty, pewnie różnice co do szans jej lokalizacji są niewielkie (matematycy, uruchomcie komputery).
Po drugie:
W sytuacjach decyzyjnych otwierający łatwiej przyjmie zaproszenie do końcówki z figurą pik (damą, asem) niż dwoma blotkami.
Po trzecie:
Inaczej wyglądałaby sytuacja, gdyby to E otworzył licytację 1♠, i nie tylko dlatego, że wzrosłaby szansa na zastanie damy pik w jego ręku, ale także z innego ważnego powodu, np.:
W E
- 1 ♠
1 BA* 2 ♦
2 BA** 3 BA
pas
* - półforsujące (Wspólny Język);
** - ok. 11 PC, inwit do końcówki.
Teraz W może mieć singla (renons) pik, a kolorem roboczym rozgrywającego mogą być np. trefle (może ich mieć 5). Tymczasem w omawianej przez nas sytuacji, w zdecydowanej większości przypadków, kolorem roboczym rozgrywającego będą piki rozłożone 2-5, a zdarzyć się może, że nawet 3-5 (gdy rozgrywający ze względu na układ 4-3-3-3 zdecydował się na 3BA) i właśnie o ten kolor zwykle będzie oparta rozgrywka.
Uwzględniając powyższe, odniosę się do:
Ad2. Brak wistu pikowego to – być może bezpowrotna – strata tempa,
Popatrzmy na taki rozkład pików:
♠ 6 4
♠ A 9 ♠ D 8 7 3 2
♠ K W 10 5
Teraz wist pikowy będzie stratą tempa, ale dla wistujących. Wręcz może okazać się jedynym wypuszczającym. Wistujący bowiem sami przystąpili do uaktywnienia źródła lew rozgrywającego. Rozgrywający łatwo weźmie 3 lewy w tym kolorze. Bez tego wistu naturalna rozgrywka pików to as i blotka do damy.
A więc naszą chęć do kontrowania byłaby bardziej uzasadniona gdybyśmy mieli piki: ♠ K W 10 9.
Ad.3. Kontrakt jest beznadwyżkowy, więc nie grozi mi wzięcie 10-11 lew, tylko 8-9 lew (kontruję, bo wolę, żeby było 8 ?),
Pełna zgoda!
Zapamiętajcie: To jest przesłanka w kierunku kontry, nie tylko w tym rozdaniu.
Ad 4. Gram na punkty meczowe, więc kalkulacja typu zyski/straty jest korzystniejsza (w razie porażki tracę tylko 5 impów [raczej nie nadrobią], w razie sukcesu zyskuję 12 impów, więc moja strategia nawet z szansami tylko 33% w dystansie jest korzystna – jeśli wyjdzie mi co trzecia taka kontra, to zyskuję 2 impy).
Racja! To jest kolejna wiedza, którą powinni posiąść uczestnicy Szkoły (choć nie uwzględniłeś Sławku, że od czasu do czasu może spotkać nas udana/nieudana rekontra).
Wróćmy jednak do naszego konkretnego przypadku.
Moim zdaniem jest jeszcze jeden powód, by nie kontrować. Popatrzmy na naszą kartę:
♠ K W 10 5 ♥ A 3 ♦ 8 7 6 ♣ 9 8 6 3
Otóż, po tej licytacji:
West |
North |
East |
South |
|
|
pas |
pas |
1 BA |
pas |
2 ♥ |
pas |
2 ♠ |
pas |
2 BA |
pas |
3 BA |
pas
|
pas |
pas |
spodziewamy się wistu kierowego (przeciwnicy nie próbowali uzgodnić kierów, więc partner ma ich co najmniej 4-ry). Ponieważ mamy wsparcie w tym kolorze w postaci asa, wist kierowy nam odpowiada.
Z ręką:
♠ K W 10 5 ♥ A 3 2 ♦ 8 7 6 ♣ 9 8 6
z trzema kierami, kontra byłaby tym bardziej nieuzasadniona.
A z taką ręką;
♠ K W 10 5 ♥ 2 ♦ A 8 7 6 ♣ 9 8 6 3
jesteśmy wręcz przekonani, że nastąpi wist kierowy. By odwieść od niego partnera – kontrujemy.
Podsumowując:
Sławek napisał:
(..) według mnie posiadana ręka odpowiada w pełni kryteriom tej kontry (wistowej).
Czy... w pełni?
- Sami to oceńcie.
Ja jestem przekonany, że zdania na ten temat byłyby wśród ekspertów BARDZO podzielone.
Władysław Izdebski
PS1. Opisując konkretne rozdanie z turnieju Szkoła Brydża często odnoszę wrażenie, że chcąc omówić wszystkie Wasze poczynania oraz pojawiające się w mojej głowie wątki z tym związane, mógłbym napisać książkę pt. „Jedno rozdanie”. Jednak, by moja relacja była dla Was do strawienia, idę na skróty, poprzestając często na omówieniu wiedzy zupełnie bazowej, nie wdając się w niuanse.
PS2. Sławek poruszył niezwykle ważny temat taktyki (strategii) brydżowej. I za to Mu razem podziękujmy!