Szkoła brydża - Władysław Izdebski

Autor: Krzysztof Jassem
Artykuł ze Świata Brydża 2/1991

BRYDŻ U SMURFÓW
XXI WIEK

Położył się Marzyciel na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu i marzy:
„Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu...
A te okulary różowe
Że to nie lody waniliowe...
A za okularami buzia niebieska taka
Że to znowu jest gęba Ważniaka".
Leży Marzyciel na łące,
Przygląda się niebu błękitnemu i słyszy:

- Proszę państwa, a oto pierwszy zawodnik drużyny Smurfodromu Ujemnego, Arcyważniak Galaktyczny! (brawa, wiwaty i gwizdy). Arcyważniakowi partneruje słynny Kosmiczny SuperSmurf! (wiwaty, gwizdy, brawa). Para ta wystąpi w pojedynku przeciwko znakomitym reprezentantom Smurfodromu Dodatniego: pięknej platynowej Ragazzy (brawa, wiwaty, mało gwizdów) i głównemu analitykowi Smurfodromu Dodatniego, przystojnemu Marzyciello (piski nastolatek, szaleństwo). Czy ekrany w obu Smurfodromach są gotowe? To zaczynamy!

SuperSmurf

	Ragazza
♠	7 5 3 2
♥	D W
♦	A 10 8
♣	A 9 8 7

Arcyważniak

♠	D 10 9 4
♥	K 10 9 8
♦	D 9 7
♣	5 4

♠	A W
♥	7 6 5
♦	W 6 5 4
♣	D 6 3 2

	Marzyciello
♠	K 8 6
♥	A 4 3 2
♦	K 3 2
♣	K W 10

- Licytację otwiera przystojny Marzyciello.. Jedno trefl, proszę państwa! (pomruk zgodności). SuperSmurf pasuje, piękna Ragazza licytuje jedno pik (mieszają się gwizdy i brawa). Arcyważniak pasuje, Marzyciello licytuje jedno bez atu (pomruk zgodności). SuperSmurf pasuje, a Ragazza myśli (napięcie). Dwa bez atu! (radość w Smurfodromie Dodatnim). Arcyważniak pasuje, Marzyciello zapowiada trzy bez atu i obiegają pasy. SuperSmurf błyskawicznie wistuje w dziesiątkę kier (nadzieja w Smurfodromie Ujemnym, niepokój w Smurfodromie Dodatnim). Marzyciello bierze lewę na damę i gra małego trefla. Walet z ręki bierze lewę (brawo Marzyciello!). Rozgrywający gra z ręki szóstkę pik (chwila konsternacji, a potem piski i wiwaty). W i N dokładają blotki. Arcyważniak myśli.
Mamy chwilę czasu proszę państwa, przeanalizujemy sytuację. Jeżeli Arcyważniak weźmie waletem i odwróci w kiera, to rozgrywający przepuści. Powtórzonego kiera zabije asem (ze stołu karo) i zagra kolejnego pika. Arcyważniak weźmie asem i zagra w karo. Marzyciello weźmie w stole i zaimpasuje powtórnie trefla, ściągnie króla pik i zgra króla trefl, wymuszając od W wyrzucenie kara. W końcówce E zostanie wpuszczony karem, aby dać dziewiątą lewę na asa trefl.
Ale uwaga! Arcyważniak powoli wykłada kartę: as pik, proszę państwa! (taniec radości w Smurfodromie Ujemnym). Arcyważniak kontynuuje waletem pik, Marzyciello przepuszcza, SuperSmurf przejmuje damą i powtarza pika (Arcyważniak rozstaje się z karem). Ale na przystojnym Marzyciello wysiłki przeciwników nie robią żadnego wrażenia. Rozgrywający gra króla i asa trefl, SuperSmurf wyrzuca karo. Marzyciello prosi ze stołu pika (cisza, brak zrozumienia), E oraz S wyrzucają kiery. SuperSmurf bierze lewę, ale nie wygląda na zadowolonego.

SuperSmurf

	Ragazza
♠	---
♥	D
♦	A 10 8
♣	9

Arcyważniak

♠	---
♥	K 9 8
♦	D 9
♣	---

♠	---
♥	7
♦	W 6 5
♣	D

	Marzyciello
♠	---
♥	A 4
♦	K 3 2
♣	---

SuperSmurf gra króla kier i bierze lewę (pojedyncze oklaski, coraz głośniejsze brawa). SuperSmurf gra kolejnego kiera, Marzyciel prosi ze stołu karo, a co ma wyrzucić Arcyważniak Galaktyczny? Proszę państwa, Arcyważniak chowa karty do pudełka (eksplozja radości w Smurfodromie Dodatnim).
- Ale oto proszę państwa, na stole leży już następne rozdanie:

SuperSmurf

	Ragazza
♠	D 3
♥	10 6 4
♦	A D W 6 4
♣	A D 3

Arcyważniak

♠	7 5 4
♥	A 8 5 3
♦	K 9 7 2
♣	8 5

♠	W 10 8 2
♥	K D 7
♦	10 8 5
♣	10 6 4

	Marzyciello
♠	A K 9 5
♥	W 9 2
♦	3
♣	K W 9 7 2

- Arcyważniak pasuje, Marzyciello otwiera licytację jednym treflem. SuperSmurf pasuje, Ragazza licytuje dwa karo, Arcyważniak - pas, Marzyciello zgłasza piki. Pas od SuperSmurfa, piękna Ragazza licytuje trzy trefl (zaniepokojenie w Smurfodromie dodatnim). Arcyważniak pasuje, a Marzyciello... Proszę państwa, stało się: Marzyciello zalicytował cztery trefle (rozpacz w jednym i szalona radość w drugim Smurfodromie). Ragazza alertuje ostatnią odżywkę, ale to już nic nie pomoże: trzy bez atu zostało przekroczone! Ragazza licytuje cztery karo, Arcyważniak pasuje, a Marzyciello licytuje...sześć trefli!
Kosztowne nieporozumienie proszę państwa. Pięć trefli miało szansę po nietrafionym wiście, natomiast szlemik jest bez szans. Zobaczymy w co zawistuje Kosmiczny SuperSmurf. Widzę, że zapytuje on Ragazzę o znaczenie odzywki cztery trefl. Słyszę, że było to pytanie o wartości w kierach. SuperSmurf pyta o znaczenie odpowiedzi cztery karo. Marzyciello odpowiada... Coś nieprawdopodobnego! Cztery karo oznaczało trzecią dziesiątkę z niezłą blotką. Bardzo precyzyjny system, ale o co w takim razie chodziło przystojnemu Marzyciello?
- Marzyciello wistuje w dwójkę karo (lekkie zaniepokojenie w Smurfodromie Ujemnym, lekkie poruszenie w Smurfodromie Dodatnim). Marzyciello bierze lewę na damę, ale moim zdaniem nawet to zagranie nie rokuje mu większych szans na zwycięstwo. Rozgrywający ściąga asa karo i przebija trzecie karo. Marzyciello gra trefla do damy i prosi o kolejne karo. Arcyważniak wyrzuca kiera, a Marzyciello przebija.

SuperSmurf

	Ragazza
♠	D 3
♥	10 6 4
♦	W
♣	A 3

Arcyważniak

♠	7 5 4
♥	A 8 5 3
♦	---
♣	5

♠	W 10 8 2
♥	K D
♦	---
♣	10 6

	Marzyciello
♠	A K 9 5
♥	W 9
♦	---
♣	K W

- Marzyciello gra króla trefl i trefla do asa. Następnie prosi o waleta karo. Arcyważniak wyrzuca damę kier. Widzę lekki uśmiech na twarzy rozgrywającego. Marzyciello pozbywa się dziewiątki kier. Dama pik ze stołu i blotka pik. Widzę lekki niepokój w oczach Arcyważniaka, kiedy kładzie dziesiątkę pik.

SuperSmurf

	Ragazza
♠	---
♥	10 6 4
♦	---
♣	---

Arcyważniak

♠	---
♥	A 8 5
♦	---
♣	---

♠	W 8
♥	K
♦	---
♣	---

	Marzyciello
♠	A 9
♥	W
♦	---
♣	---

- Marzyciello wychodzi w waleta kier i pokazując karty z uśmiechem pyta: „Który z panów ma ochotę na tę lewę?" Przeciwnicy chowają karty do pudełka. A więc wygrał, proszę państwa! Nieprawdopodobne stało się faktem! (Niech żyje Marzyciello, najlepszy brydżysta w całym układzie MiędzySmurfnym, niech żyje!) Słyszę, że Ragazza coś mówi do naszego bohatera. Przybliżmy mikrofon: „...zajęty dziś wieczorem?" - nie przeszkadzajmy, to chyba prywatna rozmowa...
- Marzycielu, wstawaj.
- Czego sobie pan życzy, drogi Arcyważniaku Galaktyczny?
- Co ty tam pleciesz, Marzycielu?! Zresztą nieważne. Wstawaj szybko, bo brakuje czwartego.
Nie było rzeczą łatwą oderwać Marzyciela od jego cudownych wizji, ale też nfe było siły na Ważniaka, kiedy miał ochotę sobie pograć.
„Coś niesamowitego", pomyślał Marzyciel oglądając swoje karty w pierwszym rozdaniu:

♠ A K 9 5
♥ W 9 2
♦ 4 3
♣ K W 9 7 2

Ważniak spasował, Marzycie! otworzył licytację odżywką jedno trefi. Osiłek spasował, a Smurfetka zalicytowała dwa karo. Marzyciel zapowiedział dwa piki. Teraz ku zdziwieniu Marzyciela Smurfetka wrzuciła trzy bez atu.
- Cztery trefl - Marzyciel nie dawał za wygraną. Smurfetka bezmyślnie „dopchnęła piątego", ale na szczęście głos jeszcze miał Marzyciel, który oczywiście zalicytował szlemika.
Osiłek nie zadawał żadnych pytań przed wistem. Pociągnął asa kier, a Ważniak wziął dwie następne lewy na mariasza.
- Czy nic ci nie dolega, Marzycielu? - spytała troskliwie Smurfetka.
- Ależ skąd. Posłuchajcie. Gdyby Osiłek nie wyszedł w kiera, to ja bym zaimpasował karo, przebił karo, przebił drugie karo i w końcu szóstka kier wzięłaby dwunastą lewę.
- Niestety, przykro mi chłopcy, ale w tych warunkach nie mogę grać z Marzycielem. Może znajdzie się jakiś zastępca.
- Jest tylko Śpioch, ale czy to ma sens?
- Obudźcie Śpiocha, jeśli chcecie, żebyśmy dalej grali.
- Ale po co? - oponował Marzyciel. Zobaczycie, za chwilę wygram takie piękne trzy bez atu.
Ten ostatni argument tylko jakby pogorszył sytuację Marzyciela. Odchodząc od stołu w smutku i poniżeniu, Marzyciel dosłyszał ostatnie dźwięki licytacji:
Smurfetka: dwa bez atu.
Śpioch: to ja trzy bez atu. Ojej, przecież to ja będę rozgrywał.