<< Strona główna
Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Księgarnia brydżowa Poznajmy się BBO
Szukaj

Jan Strychalski
Chybiony wykÅ‚ad arcymistrza…

MaÅ‚o jest brydżystów tak bÅ‚yskotliwych, jak doÅ›wiadczony życiowo pan Bolek. Niestety, trzeba uczciwie oddać, że nadmierna trzeźwość nigdy nie byÅ‚a u wspomnianego dżentelmena cechÄ… dominujÄ…cÄ…, toteż zdarzaÅ‚y mu siÄ™ chwile „zapomnienia”, tÅ‚umaczone potem twierdzeniem: „DOBRY KARCIARZ, CHOĆ NIE PIJAK, BEZ BROWARKA MA SIĘ NIJAK” .
Przykre to, ale żywot tak wybitnych indywidualności do łatwych nie należy, o czym świadczy surowy egzamin, jakiemu poddał niedawno pana Bolka jego bratanek.
 
Wujek, jak to dobrze, że nas odwiedziÅ‚eÅ› ucieszyÅ‚ siÄ™, odrabiajÄ…cy lekcje, maÅ‚olat. Te belfry dajÄ… Å›ciemÄ™ i a la long kumajÄ…, jak nas udziobać. Zadanie z geografii mam do odrobienia – powiedz mi ile kilometrów dzieli ZiemiÄ™ od Księżyca?
Niestety, pan Bolek zÅ‚ożyÅ‚ wizytÄ™ rodzinie gÅ‚ównie z zamysÅ‚em obsuszenia flaszeczki i nie byÅ‚, co oczywiste, rozgrzany intelektualnie. Nie poddawaÅ‚ siÄ™ jednak.
A kto by to zmierzył, ale jeśli coś widać, to daleko tam nie jest odparł rezolutnie, zasłaniając się szybko dymem z papierosa, aby zniechęcić smarkacza do zadawania dalszych pytań.
Niestety, uparty szczyl dociekał dalej.
Wujek, a w którym wieku Kolumb odkryÅ‚ AmerykÄ™? pytaÅ‚ uparcie pewnie nieÅ›wiadom tego, że pan Bolek zna siÄ™ gÅ‚ównie na pÄ™dzeniu bimberku, a do tego nie jest potrzebny ani Kolumb, ani tym bardziej Ameryka.
OczywiÅ›cie pan Bolek wybrnÄ…Å‚ i z tego doÅ‚ka, twierdzÄ…c jednoznacznie, że różni historycy różnie to okreÅ›lajÄ…(?), na szczęście, kiedy smarkacz chciaÅ‚ dalej zadawać gÅ‚upawe pytania, do akcji wkroczyÅ‚ lekko podciÄ™ty ojciec urwipoÅ‚cia.
- Synu, sam widzisz, że flaszka stygnie – przestać wiÄ™c pieprzyć, weź książkÄ™ i tam poszukaj sobie odpowiedzi. Chyba czytać umiesz?
Niby załatwiało to sprawę, czujny pedagogicznie pan Bolek uznał jednak, że nadszedł czas na wykład w pełni życiowy.
Widzisz kochany bracie, tu nie masz racji. Zamiast marnować czas na gÅ‚upie książki, Twój syn sÅ‚usznie czyni, pytajÄ…c mnie o wszystko osobiÅ›cie. MówiÄ…c otwarcie im wiÄ™cej pytaÅ„ mi zada, tym wiÄ™cej bÄ™dzie wiedziaÅ‚. Wiedza to trudne dzieÅ‚o, ale pozyskać jÄ… warto. Jestem przekonany, że POTRAFIĘ MU W TYM POMÓC! zadeklarowaÅ‚ odważnie odkrÄ™cajÄ…c z gwinta ksztaÅ‚tnÄ… buteleczkÄ™.
ZnajÄ…c życie wiem z góry, że znajdÄ… siÄ™ teraz tacy, którzy czytajÄ…c charakterystykÄ™ pana Bolka kpić bÄ™dÄ… z jego pedagogicznych umiejÄ™tnoÅ›ci i dlatego też pokażę nieufnym, że dziÄ™ki takim fachowcom, jak nasz bohater, nawet najwiÄ™kszy gÅ‚Ä…b brydżowy ma szansÄ™ wyrosnąć na Arcymistrza MiÄ™dzyplanetarnego.
Dla wszelkiej Å›cisÅ‚oÅ›ci wyjaÅ›niam w tym miejscu, że pan Bolek  machaniem kart sÅ‚użących do gry w brydża osobiÅ›cie siÄ™ już nie fatyguje, ale jako poważany ekspert udziela porad tym brydżystom, którzy potrafiÄ… siÄ™ domyÅ›lić, iż dziÄ™kczynna wódeczka powinna być zmrożona, a najlepszÄ… zakÄ…skÄ… jest smakowicie przyrzÄ…dzona dziczyzna, skÄ…pana w francuskim winie, rocznik 1746.
MajÄ…c to na wzglÄ™dzie ulubionym lokalem pana Bolka jest od pewnego czasu byÅ‚e kasyno oficerskie, gdzie każdego wieczoru spotykajÄ… siÄ™ emerytowani dziadkowie, na ogóÅ‚ byli mundurowi zresztÄ…. Panowie ci znajÄ… siÄ™ ze sobÄ… jak Å‚yse konie, co wcale nie znaczy jednak, że równie dobrze znajÄ… siÄ™ na brydżu. O ile z rozgrywkÄ… nie jest najgorzej, to skutkiem fatalnej licytacji dochodzÄ… do księżycowych kontraktów, przez co zapisy na miarÄ™ tony sto (1100) i wyższe nie stanowiÄ… dla nikogo specjalnego zaskoczenia. Gentlemani ci krÄ™cÄ… siÄ™ ostro przy bufecie, a potem rosnÄ…c w siÅ‚Ä™ kÅ‚ócÄ… do upadÅ‚ego, co powoduje, że pan Bolek, jako ekspert, arcymistrz i doradca ma peÅ‚ne rÄ™ce roboty.
Wróćmy jednak do gry.
Zaczęło siÄ™ od typowej dla „brydża klubowego” licytacji, zgoÅ‚a dalekiej od książkowych wzorców.

West
Gracz zadziorny
North
Gracz obyty
East
Gracz rozważny
South
Gracz przygłuchy
      ja pasuje
 ja też pas
 piki  to ja pas    
             to ja 3 piki          
 jak to nie koniec licytacji,
to ja pas
 4 bez atu
           ja znowu pas         
             no to 5 karo          
 z mojÄ… kontrÄ…!
 to ja daje
        szlemika w piki      
 pas  pas  pas (?)

Po tej licytacji oczom wszystkich kibiców ukazaÅ‚ siÄ™ nastÄ™pujÄ…cy rozkÅ‚ad:

 
 9 5
 K 2
 W 8 7
 D W 9 7 6 2
 
 K D 10 7 6
 9 7 3
 A D 9
 A 8
 A W 4 3 2
 A D 8 6
 6 3 2
 3
 
 8
 W 10 5 4
 K 10 5 4
 K 10 5 4
 
  
Gracz Obyty zwiastował damą trefl i rozpoczęła się rozgrywka.
PoprawiÅ‚em siÄ™ na krzeÅ›le, aby obserwować zmagania rozgrywajÄ…cego z przeciwnikami, gdy nagle, trzeba trafu, do kasyna dotarÅ‚ pan Bolek i zaprosiÅ‚ mnie na powitalnego kielicha. Nie odmówiÅ‚em.
Kiedy stukaliÅ›my siÄ™ szklaneczkami za zdrowie piÄ™knych paÅ„, rozgrywka w rozdaniu, o którym piszÄ™, dobiegÅ‚a koÅ„ca. DowiedziaÅ‚em siÄ™ o tym z caÅ‚Ä… salÄ…, jako że Gracz Zadziorny i Gracz Rozważny skoczyli sobie ostro do gardeÅ‚.
No, panie Janek ucieszyÅ‚ siÄ™ pan Bolek – mamy jeleni, poczekaj pan chwilkÄ™, zaraz dotrÄ… do nas dwaj pieniacze. Zobaczysz pan   przyleci każdy z osobna, napryszczy na partnera, a po mojej poradzie zafunduje drinka. Ech, nic tak nie poprawia bystroÅ›ci spojrzenia jak szklaneczka szkockiej – rozmarzyÅ‚ siÄ™.
I rzeczywiście
pan Bolek miaÅ‚ racjÄ™. Nie minęło póÅ‚ pacierza, a pierwszy dotarÅ‚ do nas Gracz Zadziorny. Przygotowany na to pan Bolek obejrzaÅ‚ narysowany naprÄ™dce rozkÅ‚ad, posÅ‚uchaÅ‚ przebiegu licytacji, pokiwaÅ‚ ze zrozumieniem gÅ‚owÄ…, aż wreszcie stwierdziÅ‚ autorytatywnie, że partner naszego rozmówcy, Gracz Rozważny, to faktycznie pacan i lebiega, jako, że z takÄ… kartÄ… otwiera siÄ™, co oczywiste, 1pik!
PrzyznajÄ™ Panu racjÄ™ – stwierdziÅ‚ pan Bolek – że po otwarciu w piki przez E, Å‚atwo dojść do szlemika, bÄ™dÄ…c skazanym na odniesienie sukcesu. Zawodnik na S zaatakuje waletem kier, bijemy go damÄ…, ogrywamy atuty, zagrywamy asa, a potem blotkÄ™ kier, a na wyrobionego kiera ze stoÅ‚u wyrzucamy karo ze stoÅ‚u – dodaÅ‚ wyjaÅ›niajÄ…co.
Zadowolony Gracz Zadziorny nie żałował na kolejkę w bufecie i przekonany o swojej wyższości opuścił kasyno, na co zdawał się czekać Gracz Rozważny. Jak łatwo zgadnąć pokazał nam identyczny rozkład kart, pytając czy rzeczywiście powinien otworzyć 1pik, bo jego zdaniem jest to mocno wątpliwe.
Pan Bolek przystÄ…piÅ‚ do sprawy z dużą starannoÅ›ciÄ…. Najpierw speÅ‚niÅ‚ jednym haustem zawartość napeÅ‚nionej przez bufetowÄ… szklaneczki, potem poczekaÅ‚ na powrót gaÅ‚ek do oczodoÅ‚ów, a wtedy dopiero obejrzaÅ‚ dobrze mu znany rozkÅ‚ad, potwierdzajÄ…c autorytatywnie, że z rÄ™kÄ… E daje siÄ™ pasa(!), bo tak powinien zachować siÄ™ …gracz poważny!
PrzyznajÄ™ Panu racjÄ™, że paÅ„ski partner dopiero zÄ…bkuje, bo po cóż spieszyć siÄ™ ze zgÅ‚aszaniem, naciÄ…gniÄ™tego ponad granice przyzwoitoÅ›ci, otwarcia jedno pik? Przecież widać wyraźnie, że to on otworzy w piki i wystarczy silny forsing, aby dojść do szlemika, którego wygrywa siÄ™ nawet po wiÅ›cie treflowym. Trzeba zabić trefla asem, przebić drugiego trefla, ograć atuty, zaimpasować damÄ… kier i pociÄ…gnąć asa w tym kolorze, z nadziejÄ… na podziaÅ‚ kierów 3-3. Kiedy spadnie król, należy z szansy podziaÅ‚u kierów zrezygnować i wtedy wykonać impas damÄ… karo, ograć asa karo, przejść atutem na stóÅ‚ i zagrać blotkÄ™ karo. Zawodnik na S postawi oczywiÅ›cie dziesiÄ…tkÄ™, ale jego partner na N, chcÄ…c nie chcÄ…c, zdobÄ™dzie lewÄ™ na waleta karo i bÄ™dzie musiaÅ‚ wyjść w podwójny renons.
Nie ma co ukrywać, że tak skonstruowanÄ… wykÅ‚adniÄ… zachwycona byÅ‚a nawet bufetowa, niestety, mÄ…dre sÅ‚owa pana Bolka zakÅ‚óciÅ‚ jeden z kibiców, twierdzÄ…c, że tak naprawdÄ™ zawodnik na S, Gracz PrzygÅ‚uchy, nie postawi dziesiÄ…tki, a króla karo, co pozwoli na przewrócenie kontraktu.
Mogło to postawić w niezręcznej sytuacji każdego safandułę, ale nie pana Bolka.
No, niestety drogi panie, bywa tak rzeczywiÅ›cie, że nawet najlepsza teoria przegrywa z nieudolnÄ… praktykÄ…, ale sam pan widzisz, że gracz na S siÄ™ pomyliÅ‚, lub, co pewne, zajrzaÅ‚ swojemu partnerowi w karty. – Czyż muszÄ™ panu przypominać, że karty trzyma siÄ™ przy medalach? – oznajmiÅ‚ zgodnie z prawdÄ….
I takim pedagogiem jest pan Bolek. Niby poplÄ…tany z pomieszanym, radzÄ™ ostrożność jednak. Jak ogólnie wiadomo, niemal każdy brydżysta musi siÄ™ mÄ™czyć z upierdliwym, mÄ…drzejszym od telewizora, partnerem
a wtedy jedynym lekarstwem na takich jegomości pozostaje właśnie opisywany przeze mnie pan Bolek! Wysłucha, pokrzepi i udowodni, że to Ty masz właśnie rację, a na dodatek i za zdrowie wypije.
Niestety, dostÄ™p do pana Bolka majÄ… tylko nieliczni. RadzÄ™ jednak nie przejmować siÄ™ tym zbytnio, bo odpowiedników pana Bolka jest wokóÅ‚ nas na pÄ™czki. Wystarczy siÄ™ rozejrzeć wÅ›ród grona znanych Ci brydżystów. Siebie też nie pomijam…


wykonanie: Strony internetowe gdańsk - Netidea.pl