Szkoła brydża - Władysław Izdebski

Problem nadesłany przez Darek Kardas

Władku,
Turniej par, obie przed, rozd. E.:

♠	W x
♥	W x
♦	A W 10 x x x x
♣	K 10

♠	x x x x
♥	K D x x
♦	K x
♣	x x x

♠	A K x x x
♥	x x
♦	x x x
♣	A D x

♠	D x
♥	A 10 x x x
♦	D
♣	W x x x x

Licytacja przy stoliku:

West	North	East	South
		1 ♠	pas
2 ♠	pas	pas	2 BA
pas	3 ♦	pas	3 ♥
pas	4 ♦	pas	pas
pas

Trudno mi się odnieść do licytacji jako całości. Chodzi mi przede wszystkim o interpretację odzywki 2BA (ja byłem jej autorem).
Pozdrawiam - Darek Kardas

Rozwiązanie problemu:

Darku,
Ciesze się, że moją stronę internetową zauważyli także pierwszoligowcy. Zachęć swych kolegów, by włączyli się do współpracy. Bardzo mi na tym zależy, a jeszcze bardziej adeptom Szkoły Brydża.

Przejdźmy jednak do problemu:

Piszesz: Trudno mi się odnieść do licytacji jako całości. Chodzi mi przede wszystkim o interpretację odzywki 2BA.

A propos całości: Twój partner (N) albo już spał (późna pora), albo jeszcze spał (wczesny ranek), gdyż wejście 3♦ (po 2♠) jest oczywiste, nie podlega żadnej dyskusji. Brak tego wejścia wypaczyło modelowy obraz rozdania widziany z pozycji S, gdy doszły do niego pasy.
A teraz właściwy temat:

West	North	East	South
		1 ♠	pas
2 ♠	pas	pas	2 BA

Każdy brydżysta zapytany, co znaczy w powyższej sekwencji 2BA, odpowie: wywołanie na młodsze. Ty mając rękę:

Ręka S:

♠	D x
♥	A 10 x x x
♦	D
♣	W x x x x

postanowiłeś walczyć, co nie jest niczym dziwnym, zwłaszcza w turnieju par. Przyszło ci do głowy 2BA, antycypując, iż po 3♦ partnera twoje 3♥ wyjaśni sytuację: wskaże 5-5 przy sile nie nadającej się do bezpośredniego wejścia 2♠ (po 1♠). Można tu sie doszukiwać pewnej analogii do sytuacji:

West	North	East	South
		1 ♠	pas
4 ♠	4 BA

w której 4BA wskazuje układ 5-5, niekoniecznie na młodszych. 4BA zalicytujemy także, np. z taką ręką:

Ręka N:

♠	x
♥	A D 10 x x
♦	x
♣	K D 10 x x x

Jest jest jednak znacząca różnica w tych sekwencjach. Tu partner wie, że jest to na pewno układ co najmniej 5-5+ oraz, że z jednym z tych kolorów mogą być kiery. Więc uwzględni to w swej licytacji, np. z ręką:

♠	x
♥	A D 10 x x
♦	x
♣	K D 10 x x x

♠	W x x
♥	x x
♦	D W x x x
♣	W x x

S nie uda się ku 5♦ lecz zgłosi 5♣.
Powróćmy do naszego "pieca":

West	North	East	South
		1 ♠	pas
2 ♠	pas	pas	2 BA
pas	?

Przypuśćmy, że ręka N wygląda tak:

Ręka N:

♠	W x x
♥	x x
♦	A W x x x
♣	K 10 x

Oczywiście, spodziewając się u partnera kolorów młodszych (4-4+) zgłosi 3♦, by grać na co najmniej 9-ciu atutach, a nie 3♣, które może okazać się siedmioatutówką. Gdy 3♦ zniesiesz w 3♥ (tak było przy stoliku) zapewne partner domyśli się twojego pomysłu na odsprzedanie układu 5-5, ale co mu to pomoże? Popatrzmy na obie ręce:

♠	W x x
♥	x x
♦	A W x x x
♣	K 10 x

♠	D x
♥	A 10 x x x
♦	D
♣	W x x x x

West	North	East	South
		1 ♠	pas
2 ♠	pas	pas	2 BA
pas	3 ♦	pas	3 ♥
pas	?

Jesteśmy tam, gdzie być nie powinniśmy.

Czy jest jakieś rozsądne rozwiązanie tego problemu?
Ja nie widzę, gdyż nawet jeśli zamiast 2BA zgłosimy ktr. - kładąc akcent na kiery, to partner z powyższą kartą także zgłosi 3♦ i znajdziemy się w tym samym niepożądanym miejscu.

Darku,
Tak więc Twoja licytacja była eksperymentalna. Eksperyment w praktyce się udał, gdyż przeciwnicy nie odważyli się skontrować 4♦, więc zapis -100, w kontekście wychodzących 3♠, był zapewne dobry.

No cóż, w sytuacjach podjęcia decyzji niekonwencjonalnej dochodzi zwykle do sytuacji:
Akcja udana - po turnieju opowiadamy wszystkim napotkanym znajomym (nieznajomym też), jak swą inteligentną, odważną akcją zdobyliśmy maksa;
Akcja nieudana - po turnieju nasz partner opowiada wszystkim...

Serdecznie Cię pozdrawiam - Władek