Szkoła brydża - Władysław Izdebski

<< Powrót do listy problemów

Problem nadesłany przez Tomek

Witam,

Myślałem, że coś tam wiem o cue-bidach, ale moja wiedza o nich legła w gruzach po stwierdzeniu pierwszoligowego zawodnika, że cue-bidy nie muszą być licytowane po kolei. Np z ręką:

♠ A K x x ♥ A K x ♦ K x x ♣ A D x

po odpowiedzi na odwrotkę 3♦ (słaby na 6-ce) można zalicytować 4♣ aby dowiedzieć się o cue-bid karowy.
Czy wolno tak licytować?
Wg niego mam zalicytować 4♦ nawet wtedy, gdy nie mam cue-bidu pikowego. Wtedy pasuję na 4♥ partnera bez zatrzymania pik, a z zatrzymaniem licytuję 4♠.
Tomasz

Rozwiązanie problemu:

Tomaszu,

Dawno temu, gdy w pierwszej kolejności licytowano cue-bidami asy, a dopiero później króle, siłą rzeczy ominiecie jakiegoś koloru oznaczało jedynie, że brak w nim asa. We współczesnym brydżu zdecydowana większość czołowych par dopuszcza pierwszy cue-bid także z zatrzymaniem II klasy. Tak zmodernizowany cue-bid stał się podstawą do sformułowania zasady ekonomiczności:

Pierwszy cue-bid ujawnia najbliższe zatrzymanie.

To co proponował Ci pierwszoligowiec, to tzw. cue-bid sterowany, który zdecydowanie kłóci się z powyższą zasadą. Nie można stosować dwóch koncepcji ze sobą sprzecznych naraz. Tak więc słusznie uważasz, że z ręką W:

♠ A K x x ♥ A K x ♦ K x x ♣ A D x

po licytacji:

West	East
1 ♣	1 ♥
2 ♦	3 ♦*
?

* - słaby na 6-ce.

należy zgłosić najbliższy cue-bid 3♠. Ta koncepcja licytacji obowiązuje w Polsce już od ponad 30 lat. Tak więc Twoje rozumowanie jest słuszne i tego się trzymaj!
Prześlij autentyczną rękę N, bowiem szlemik jest bilansowy, ale przy wybranych wartościach, np: ♣K. ♦A i ♥D albo ♠DW, ♦A i ♥D - wychodzi szlem.
Władysław Izdebski
PS.
Tomasz przysłał drugą rękę:

♠	A K x x
♥	A K x
♦	K x x
♣	A D x

♠	D W x x
♥	D 10 x x x x
♦	x
♣	K x

Nasuwa się kolejne pytanie: Jak rozróżnić cue-bid honorowy od krótkościowego (ważne, gdyby W miał tylko blotki w karach). Także można znaleźć układ kart dający przewagę gry w piki nad kierami. Ale nie o to pytał Tomasz.